TS Wisła Kraków SA

Mariusz Jop przed #STMWIS: Jestem zadowolony z tej kadry, którą mam

14 godzin temu | 19.07.2025, 14:42
Mariusz Jop przed #STMWIS: Jestem zadowolony z tej kadry, którą mam

W niedzielne południe zawodnicy Mariusza Jopa rozpoczną zmagania w kolejnym sezonie. Punktualnie o 14:30 Biała Gwiazda wybiegnie na murawę stadionu w Mielcu, gdzie powalczy z tutejszą Stalą w 1. kolejce Betclic 1 Ligi. W sobotnie południe szkoleniowiec Wisły spotkał się z dziennikarzami na konferencji prasowej, a oto jej zapis.


Z niedzielnego meczu z powodów medycznych wyłączeni są: Igor Łasicki, Wiktor Staszak, Anton Chichkan, Alan Uryga, Piotr Starzyński, Rafał Mikulec, Kacper Skrobański, Bartosz Talar.


Pierwsze pytanie podczas konferencji prasowej dotyczyło obecności Antona Chichkana w raporcie medycznym. Mariusz Jop odpowiedział:  „Anton lekko skręcił staw skokowy podczas sparingu z drugim zespołem. Data jego powrotu zależy od tego jak będzie przebiegała jego rehabilitacja. W jego przypadku jest możliwy nawet zabieg operacyjny” - rozpoczął.

Jak trener ocenia ruchy transferowe z tego sezonu? „W klubie mamy świadomość, kto przyszedł, a kto odszedł. Zdajemy sobie sprawę z tego jakie są potrzeby zespołu. Natomiast tak, mogę powiedzieć, że jestem zadowolony. Na pewno ważne jest dla mnie i dla kibiców to, że udało się przedłużyć umowę Angela Rodado. Wszyscy wiemy, jak ważny jest to piłkarz. Jeśli chodzi o zawodników, którzy przyszli, to będzie trzeba poczekać z taką weryfikacją, bo zdarzały się już takie sytuacje, gdy piłkarze doświadczeni w innych miejscach mieli problemy z przystosowaniem się do ligi. Dlatego trzeba poczekać, aż liga zweryfikuje wszystko. Oczywiście trzeba pamiętać, że piłkarze przychodzili do nas w różnych sytuacjach, w różnych stopniach przygotowania fizycznego. Wyrównanie tych poziomów też zajmie czas. Do tego jeszcze aklimatyzacja w zespole, poznanie filozofii i sposobu gry. To też zajmie trochę czasu, to nie jest takie proste jak mogłoby się wydawać. Julius Ertlthaler ma oczywiście trochę łatwiej, zna tą ligę, bywał też na meczach białej gwiazdy, więc szybciej się przystosuje do naszej gry” - odpowiedział.

James Igbekeme wrócił na R22. Jak wygląda jego sportowa forma po okresie przerwy, kiedy nie przygotowywał się z drużyną do sezonu?  „Trzeba pamiętać, że trening indywidualny to coś zupełnie innego niż praca zespołowa. James będzie potrzebował czasu by przede wszystkim pod względem fizycznym się odbudować” - mówił. 

Podczas sparingów obsada bramki zmieniała się. Mecz ligowy już w niedzielę, czy znacie już wybór, kto stanie między słupkami bramki w Mielcu? „Zarówno Kamil Broda, jak i Patrzyk Letkiewcz prezentują wysoki poziom. Decyzja kto zagra została już podjęta, ale tradycyjnie nie zdradzę jej na tutaj” - odparł.

Podobnie, jak w Pana zespole - wiele zmian kadrowych było w drużynie Waszego rywala - Stali Mielec. Jak zatem oceniacie ich zespół? „Mamy o nich trochę materiału. Wiemy jak ten zespół grał w Ekstraklasie oraz w sparingach. Faktycznie jednak, jest tam nowa grupa ludzi, chociaż zostało kilku doświadczonych piłkarzy. Jest to pewna niewiadoma jak będą funkcjonowali na poziomie pierwszej ligi. Dla nas najważniejsze jest nasze przygotowanie, jak trenujemy i pracujemy. Mamy swoje sposoby reagowania na zdarzenia boiskowe. Myślę, że to będzie w tym meczu dla nas najważniejsze” - mówił. 

Czy to, że Pana zespół nie musiał być całkowicie zmieniany jest przewagą w stosunku do rywali, którzy całą kadrę musieli odbudowywać? „Filozofia, struktura oraz pomysł na grę idzie od trenera. Jeśli trener zostaje to sposób grania też się w drużynie aż tak nie zmieni. My obecnie też jesteśmy w trochę innej sytuacji w tym sezonie, rok temu graliśmy w tym momencie w europejskich pucharach, co dodało nam sporo spotkań. Teraz mamy większy komfort i więcej czasu na regeneracje między meczami”. 

Czy obecny skład, który teraz Pan ma jest mocniejszy od tego który kończył poprzedni sezon? „To zostanie zweryfikowane w lidze, dopiero wtedy się dowiemy jakim zespołem jesteśmy” - rzekł. 

Jak oceniacie formę drużyn, które w tym sezonie będą rywalizować między sobą w Betclic 1 Lidze? „Liga na pewno będzie trudna i wyrównana. I spadkowicze i beniaminkowie są na wysokim poziomie. Tak więc tak, nie spodziewałbym się, żeby w tym sezonie miało być łatwiej niż w przeszłości” - ocenił.

Kibice Białej Gwiazdy udowodnili już, że także w tym sezonie wierzą w zespół i chcą go wspierać z trybun stadionu przy R22. „Cieszę się, że już sprzedano 5 tysięcy karnetów. Frekwencja na meczach była świetna, mam nadzieję, że w tym sezonie również taka będzie. O wiślackich kibicach nie trzeba dużo mówić, bo wszyscy wiedzą, ile dla nas robią, oni wyjątkowo nas wspierają, nie tylko na R22, ale także i na wyjazdach, pod stadionami” - powiedział. 

Jak wygląda sytuacja z zawodnikami, którym stan zdrowia dalej nie pozwala trenować z pełnymi obciążeniami? „Zawodnicy cały czas są w trakcie rehabilitacji, ten proces jest jeszcze bardzo długi, dlatego nie zostali wymienieni przez Rzecznika. W zależności od piłkarza, to jego absencja będzie wynosić od kilku do kilkunastu miesięcy. Nie słyszałem, żeby którykolwiek z tych zawodników miał jakieś problemy, które byłyby niestandardowe w ich procesie rehabilitacji. Musimy być cierpliwi. Zawodnicy na co dzień przebywają w Myślenicach i ich rekonwalescencja przebiega pod okiem sztabu, fizjoterapeutów. Piłkarze wykonują bardzo dużą i ciężką pracę, a ja trzymam za nich kciuki, żeby wszystko przebiegało zgodnie z planem” – podsumował trener Mariusz Jop.

Udostępnij
 
9205176