Briefing prasowy dotyczący konkursu na Sponsora Tytularnego Stadionu Miejskiego

29 kwietnia na Stadionie Miejskim im. Henryka Reymana odbył się briefing prasowy dotyczący konkursu na Sponsora Tytularnego Stadionu Miejskiego. Oto zapis tekstowy z tego wydarzenia.

„To jest bardzo ważny projekt. Przede wszystkim jego przygotowanie i przeprowadzenie to duże wyzwanie. Wiemy, że różnego rodzaju próby i pomysły w tym temacie się pojawiały, natomiast to, za co bardzo dziękuję, to fakt, że jest bardzo ważne jest tutaj niezwykła współpraca z klubem i Zarządem Infrastruktury Sportowej. Wraz z Wisłą Kraków dłuższy czas pracowaliśmy nad tym, aby ten konkurs przygotować, ale w takiej formule, żeby ta oferta była jak najbardziej atrakcyjna. Klub ze swojej strony też wzbogacił ją dodatkowymi elementami dla potencjalnego sponsora tytularnego. W związku z tym ta oferta jest niezwykle kompleksowa i też jest czymś, czego do tej pory nie było! Myślę, że to jest dla nas istotne doświadczenie w kontekście innych obiektów sportowych, które są w Krakowie. Pokazanie ścieżki, jak można we współpracy z klubem pracować. Jestem przekonany, że uda się znaleźć zainteresowane podmioty które będą mogły wykorzystać ten olbrzymi potencjał drzemiący w obiekcie do tej pory nieodkrytym. Myślę, że każdy kto tutaj bywa doskonale wie, jaka może panować atmosfera i to właśnie ona jest niezwykła w skali Krakowa, ale to nie tylko o to chodzi, bo sam obiekt który przeszedł modernizację na Igrzyska Europejskie, to jeden z największych obiektów w Polsce. Tak naprawdę poza tymi, które służyły na Euro 2012, to obiekt ten jest największy. Wiem, że w tym sezonie 18000, to średnia na meczach przy Reymonta, więc naprawdę mówimy o olbrzymiej rzeszy osób zainteresowanych. Pomysły na różnego rodzaju wydarzenia dodatkowe po to, żeby to miejsce tętniło życiem każdego dnia, więc jestem przekonany, że ten sponsor tytularny będzie mógł czerpać naprawdę wiele korzyści i jest to oferta, która daje szansę zbudowania nie tylko rozpoznawalności, ale też zbudowania w sobie brandu, który kojarzy się z taką aktywnością i radością ze świetną atmosferą i niepowtarzalnymi wydarzeniami” - rozpoczął Łukasz Sęk - Zastępca Prezydenta Miasta Krakowa.

„Ten konkurs to ważny element, ale w zdecydowanie szerszym projekcie. Cieszę się, że dzisiaj możemy ogłosić konkurs na sponsora tytularnego obiektu, ale trzeba pamiętać, że to jest jeden z elementów komercjalizacji, który rozpoczęliśmy kilka tygodni temu. W tym momencie jesteśmy w trakcie audytu prawnego umów, które dotychczas były podpisywane. Jesteśmy również w trakcie audytu energetycznego obiektu, żeby zweryfikować czy jesteśmy w stanie obniżyć koszty utrzymania obiektu, a także sprawdzamy możliwości komercjalizacji parkingów obok obiektu czy weryfikacji przestrzeni, które są na obiekcie, a które moglibyśmy wykorzystać na różnego rodzaju eventy. Mam nadzieję, że wspólnymi siłami doprowadzimy do sytuacji, że stadion będzie tętnił życiem na co dzień i będą tutaj oprócz oczywiście meczów piłkarskich odbywały się również inne wyjątkowe wydarzenia” - opowiedział Dyrektor Naczelny Zarządu Infrastruktury Sportowej w Krakowie - Tomasz Marzec.

Na jakie świadczenie może liczyć sponsor tytularny? „Zakres tych świadczeń jest bardzo szeroki. Dzięki współpracy z klubem możemy dać potencjalnemu przyszłemu sponsorowi bardzo szeroki zakres świadczeń. Oczywiście - najważniejszym świadczeniem jest prawo do używania nazwy sponsora tytularnego obiektu, ale również reklama, która pojawi się na elewacji stadionu, na trybunach w środku, w pomieszczeniach czy również na telebimach. Reklama sponsora również pojawi się w przestrzeni meczowej. To jest oczywiście taki krótki zarys świadczeń” - szczegółowy zakres świadczeń jest dostępny na stronie TUTAJ - mówił Dyrektor ZIS-u.

Jak będzie przebiegał konkurs pod względem operacyjnym? „Została powołana komisja konkursowa na czele z prezydentem Łukaszem Senkiem. W komisji są również przedstawiciele zarządu Infrastruktury Sportowej, jak również przedstawiciele klubu Wisły Kraków. Konkurs jest podzielony na dwa etapy - w pierwszym etapie podmioty pokazują swoje podstawowe dane, pokazują swój brand, który chcieliby reklamować w ramach umowy reklamowej, a także proponują nazwę przyszłego stadionu. Drugi etap jest to oczywiście kwota proponowanego wynagrodzenia za świadczone usługi w okresie trzyletnim, bo na tyle ogłaszamy to postępowanie. Oferty można składać do 30 maja 2025 roku w siedzibie Zarządu Infrastruktury Sportowej. Oferty te zostaną sprawdzone pod względem merytorycznym i formalnym po czym nastąpią negocjacje komisji konkursowej z potencjalnym podmiotem. Na koniec - po tych negocjacjach komisja konkursowa wybierze najkorzystniejszą ofertę i podpisze umowę z przyszłym sponsorem tytularnym obiektu” - dodał Tomasz Marzec.

Ze względu na to, że Wisła Kraków rozgrywa na obiekcie swoje mecze w roli gospodarza, to część świadczeń w naturalny sposób wiąże się właśnie z działalnością klubu. „Zdecydowanie myślę, że ten stadion i to miejsce kojarzy się od wielu wielu lat z Wisłą Kraków z jej najlepszymi momentami, ale też z tymi trudnymi momentami. Nie ma co ukrywać, że driverem dla tej operacji jest między innymi marka Wisły Kraków. Myślę, że dzisiaj nie ma lepszego miejsca w Małopolsce do reklamowania się niż ten stadion. Uważamy, że nadszedł czas, żeby ten proces bardziej zoperacjonalizować i miejmy nadzieję, że on się uda w tym roku. Dziękujemy bardzo za współpracę miastu i wszystkim innym podmiotom, które z nami współpracują. Mamy nadzieję na dobry kontrakt z fajnym sponsorem” - powiedział Jarosław Królewski - Prezes TS Wisła Kraków SA

Ze względu na tą dużą przynależność kibiców do marki Wisły Kraków współpraca potencjalnego sponsora ze stadionem ma również wydźwięk wizerunkowy. „Zdecydowanie tak. Natomiast my jako Wisła Kraków już od dłuższego czasu udowadniamy, że jesteśmy przede wszystkim miejscem, w które warto inwestować zarówno jeśli chodzi o reklamę, jak i wartości poszczególnych brandów, które z nami współpracują. Musimy też pamiętać, że niedawno zleciliśmy badania wspólnie z firmą Ernst & Young, gdzie pokazaliśmy jaką wagę dla regionu, dla Małopolski, dla Polski ma Wisła Kraków i myślę, że typowo z punktu liczbowego - to jest naprawdę świetne miejsce, żeby pokazać swoją markę zarówno jeśli chodzi o międzynarodowe koncerny, jak i polskie lokalne firmy. Z tego też względu, że większość tych wartości medialnych jesteśmy w stanie bardzo precyzyjnie opisać. Mocno je badamy w każdym z różnych punktów. To jest tak, że nasz zespół jest przygotowany na różnego rodzaju zmiany modyfikacje oraz reagowanie na bieżąco również na potrzeby tych sponsorów, więc te frameworki, te szkice umów są oczywiście istotne i one nas obligują do pewnego rodzaju świadczeń. Natomiast Wisła jest dzisiaj elastyczna, żeby w zależności od tego, co dzieje się na stadionie - czy wygrywamy, czy przegrywamy, czy gramy w pucharach, żeby te oferty odpowiednio elastycznie przygotowywać W późniejszym czasie. My jesteśmy też marką, która przeszła transformację cyfrową, więc doskonale się poruszamy w mediach społecznościowych. Doskonale rozumiemy nasze segmenty użytkowników i myślę, że jesteśmy w stanie bardzo precyzyjnie dotrzeć do grup, które będą zainteresowane sponsorem. Myślę, że jeśli ktoś chce budować tożsamość marki, to jest to odpowiednie miejsce w szczególności, że praktycznie co tydzień, co dwa tygodnie coś się tutaj dzieje, więc w kontekście reklamowym i PR-owym uważam, że rzadko zdarza się tak dużo emocji związanych z takim miejscem i myślę, że to jest dla nas szczególnie istotne. My osobiście jako klub doceniamy wszystkie starania, które wiążą się z komercjalizacją stadionu. Myślę, że nadszedł czas, żeby lepiej opisywać sport w Krakowie i by być bardziej precyzyjnym. Ja jak wszyscy wiedzą - jestem absolutnym przeciwnikiem komunizmu i traktowania wszystkich tak samo. Wisła Kraków jest największą organizacją sportową w Małopolsce i musimy zacząć to bardziej doceniać w szczególności jeśli chodzi o reformę tego, jak chcemy żyć, jak chcemy pokazywać sport i jakie to ma znaczenie potem dla służby zdrowia czy ogólnie dla społeczeństwa. Mam nadzieję, że wspólnie będziemy z władzami miasta współpracować nad tym, żeby patrzeć na Kraków nie tylko jako na podmiot prywatny, tylko jako partnerstwo prywatno-publiczne - gdzie mamy też misje i wiele różnych projektów do zrealizowania. Te projekty nie są dwu- trzyletnie tylko są długoterminowe, gdzie zaszczepiamy ludziom dobre wartości, jeśli chodzi o sporty, a nie na przykład używki. Oczywiście to jest miejsce - powiem wprost - kultu naszych kibiców i mojego osobistego również, więc mamy swoje wymagania, żeby to nie stała się za chwilę w przyszłości galeria handlowa. Bardzo nam zależy na tym, żeby jednak podążać za duchem tego miejsca bo wiemy, że tutaj nie tylko w miejscu stadionu, ale też wokół ten sport był rozwijany od ponad stu lat” - zakończył Prezes TS Wisła Kraków SA - Jarosław Królewski