|
Wisła Kraków - piłka nożna Tutaj możesz spokojnie i rzeczowo porozmawiać o wszystkich tematach związanych z "Białą Gwiazdą". Pokój z założenia zawierać ma tematy dotyczące drużyny. |
Wyświetl wyniki ankiety: Podczas okienka transferowego latem 2018 roku Wisła: | |||
wzmocni się |
![]() ![]() ![]() ![]() |
33 | 24,09% |
osłabi |
![]() ![]() ![]() ![]() |
82 | 59,85% |
zmiany kadrowe nie będą odczuwalne |
![]() ![]() ![]() ![]() |
22 | 16,06% |
Głosujących: 137. Nie możesz głosować w tej ankiecie |
![]() |
|
Narzędzia tematu | Tryby wyświetlania |
Senior Member
Od: 08.2003
Skąd: KRK
Offline |
|
![]() ![]() ![]() |
Senior Member
Od: 01.2004
Skąd: Kraków
Offline |
|
Oj oj nie bylbym takie pewien czego chce wlasciciel....
![]()
Malinowy król malowanych róż
|
|
![]() ![]() ![]() |
Senior Member
Od: 04.2005
Offline |
|
Naszym problemem nie jest dyrektor sportowy, tylko właściciel. Teraz widać jak na dłoni, że ktokolwiek by tego stanowiska nie objął, ma równe szanse na wylecenie. Niestety praca w Wiśle to taki meksykański standoff - dyrektor trzyma pistolet na skroni trenera, a trener łaskocze lufą dyrektora. To, co na przestrzeni ostatnich miesięcy obserwowaliśmy w naszym klubie to efekt domina - Rada Nadzorcza obcinając możliwości Valckxowi latem nie dopuściła do gotówkowych transferów przed LM, piłkarze zrobili psikusa Maaskantowi i koło się zamknęło, bo poleciał jeden a potem drugi, a na samym końcu majster Basałaj. Chyba nigdy nie przestanę się dziwić krytyce Valckxa na tym forum, dziwię się że oponenci Holendra sięgają po te same, dawno już obalone tezy, bardziej emocjonalne niż merytoryczne.
Gdyby miał do dyspozycji takie fundusze i możliwości, jakie mu obiecano przed LM, to nie graliby jego "kumple", tylko zawodnicy na miarę środkowoeuropejskiego potentata - do takiej rangi moglibyśmy doszlusować z Delewem, a nie z podstarzałym substytutem Iliewem. Może i nawet z rozwijającym się Czikoszem, zamiast sprowadzonego - macie rację, ale dla dobra klubu - po starej znajomości Lameya. Pierwotnych planów SV już nikt nie pozna, bo on ma w dupie pyskówki z kablarzem z Myślenic, starł się z właścicielem-cholerykiem który jeszcze na odchodne oskarżył go o wpędzenie klubu w długi. To nie jest kwestia sympatii dla Stana, takie są fakty potwierdzone częściowo w wywiadzie z Januszem Basałajem i apeluję o pogodzenie się z nimi, zamiast nieustannego recyklingu tych samych pomyjów na Holendra. Do znudzenia te same osoby gardłują tutaj o znajomkach Valckxa, dlatego ja również powstrzymując nudności i wymioty napiszę po raz dziesiąty, że od tego jest dyrektor sportowy i jego kontakty, żeby wykorzystywać je jak najlepiej. Jaliens czy Lamey przyjechali tutaj z pokaźnym bagażem doświadczeń z zespołów lepszych niż Wisła i rozgrywek, do których Wisła nigdy nie zdołała podskoczyć. Bednarz nie sprowadzi kolegów, ale testowani przez niego piłkarze poza kategorią talentów do wykucia na miejscu nie są w stanie do Wisły wnieść nic. Quioto się przyda jako młody zawodnik, ale Miśkiewicz może Wiśle co najwyżej podpowiedzieć jakie ławki rezerwowe są komfortowe dla zawodnika jego kalibru, a Głowacki nie przywiezie ze sobą nic nowego - może co najwyżej kuchcikom z Grodzkiej doradzić nowe kebabowe trendy znad Bosforu. Jestem przeciwnikiem gloryfikacji Valckxa, ale i też wieszania psów na Bednarzu niezależnie od sytuacji. Niektórzy tutaj już ukuli jakieś docinki, że niby obrońcy Valckxa cierpią na jakąś chorobę czy syndrom, ale tak naprawdę nie są w stanie sformułować konkretnych zarzutów wobec Valckxa oprócz przerabianych tu dziesiątki razy i prostowanych frazesów - kumple, długi, kumple, znajomi, kolesiostwo. A Bednarz nic nie zrobi - on jest tylko marionetką Cupiała i kiedy będzie już bardzo źle, razem z Probierzem weźmie odpowiedzialność na swoją łysinę, kiedy kablarz zastosuje nową turę płodozmianu i wypali obecnych kreatorów wiślackiej polityki transferowej do gołej ziemi. Co nie zmienia faktu, że pod koncepcją Bednarza jako kata sportowej formy kopaczy się podpisuję - wręcz przeciwnie, tak daleko bym nie wybiegał. Sygnały wypływające z klubu i delikatne popychanie ich w kierunku wyjścia od przyjścia Kojaka z Chorzowa nie były pewnie miłe dla wysoko opłacanych stranierich, ale roli tego w całym burdelu na kółkach bym nie przeceniał. Jeżeli w "cypryjskiej" Wiśle mieli grać piłkarze tak doświadczeni jak "kumple" Valckxa, to ja każdemu klubowi w tej miernej lidze życzę takiego dyrektora, który będzie miał takich "znajomków z dawnych lat". Bo dla mnie takim znajomkiem jest rozklekotany Głowacki albo emeryt Zieńczuk (w przypadku Marka - byliby, bo przecież zostaje na Śląsku), którzy będą tu witani z rozpostartymi ramionami, a krytyków tych transferów tradycyjna załoga twardogłowych obtłukuje w imię tej kretyńskiej legendomanii. A KOALIK po raz kolejny potwierdza, że jest schizofrenikiem i każdemu odradzam jakąkolwiek dyskusję z tym skompromitowanym forumowiczem, który będzie plótł swoje patriotyczne baje dopóki ktokolwiek będzie odpowiadał na jego zaczepki. |
|
![]() ![]() ![]() |
Senior Member
Od: 07.2011
Offline |
|
Otóż Valckx miał tak sukcesy w PSV (mistrzostwa Holandii i LM), jak i w Wiśle ( MP2011 w pół roku praktycznie bo przejęta drużyna była w rozsypce, oraz najlepszy wynik od 9 lat w europejskich pucharach jest faktem), a reszta twojego wywodu to same banały lub fasmantagorie nie warte czytania. A co do meritum to użytkownik Po prostu Wiślak Cie zwyczajnie "zatopił". Na koniec powtórzę że rzecz nie dotyczy, oceny Stana, który robił błędy, ale per salto należy jego pracę ocenić pozytywnie, rzecz dotyczy tego , że kilku użytkowników boi sie otwarcia na świat zachodni jak "diabeł święconej wody" i wolą tkwić w miernym polskim, piłkarskim grajdołku. ________ Jednak głównym problemem, naszej Wisły Kraków jest to, że z całym szacunkiem dla naszego sponsora i będąc wdzięcznym mu za MP i emocje w pucharach europejskich, brak tego co dla naszego klubu jest właściwą perspektywa rozwoju, a mianowicie stabilność i budowa solidnych podstaw w jego rozwoju w kontekście infrastruktury i szkolenia młodzieży i spójnej wizji rozwoju klubu z dłuższym okresem pracy danym naszym trenerom, czy dyr.sp. Pomysł z wątkiem holenderskim dla mnie powinien być koncepcją strategiczną, bo zawsze można wymienić trenera na lepszego (byłem zwolennikiem zastąpienia RM lepszym trenerem zagranicznym), a można poszukać innego dyr. sportowego z podobnym doświadczeniem co Stan (choć akurat za jego pozostaniem optowałem), niestety nasz sponsor i to doceniając wszystko co dla nas zrobił, nie chce żadnej strategii, ma być tylko taktyka, szybkie doraźne zmiany, pod szybkie natychmiastowe wręcz wyniki, a jak ich brak , to ..kolejna zmiana. Cóż taki nasz los, bo taka wola bosa. _________ Odniosę jeszcze do bzdurnego postu post-u pod moim, ta "największa kompromitacja w erze telefoniki według Ciebie pan Dudi to ...najlepszy wynik w europejskich pucharach od 9 lat ![]() Co do wątku politycznego to zwolennikiem Pana Tuska nie jestem, ale też daleko mi do zamykania Polski przed światem zewnętrznym, w tym i Wisły Kraków, zwłaszcza że piłka na zachodzi pod każdym względem jest zwyczajnie lepsza. Nie ma tu przypadku że nasza kadra narodowa opiera się na piłkarzach grających w ligach zagranicznych, choć pewnie Pan Smuda z kilkoma nieco przesadził, ale to już inny wątek.
Ostatnio edytowane przez milosz : 02.06.2012 o godz. 15:19.
|
|
![]() ![]() |
Senior Member
Od: 01.2006
Skąd: z domu
Offline |
|
![]() ![]() |
|
![]() ![]() ![]() |
Senior Member
Od: 12.2008
Skąd: fcM
Offline |
|
![]() ![]() |
|
![]() ![]() ![]() |
Senior Member
Od: 12.2008
Skąd: fcM
Offline |
|
![]() ![]() |
|
![]() ![]() ![]() |
Senior Member
Od: 02.2008
Offline |
|||||||||||||||||||
Widzę, że Thechris wraz z kilkoma klakierami Bednarza próbuje upowszechnić nową dyscyplinę sportu: futbol, gdzie nie liczą się wyniki, tylko styl gry i przewaga na boisku. A wydarzenia losowe i wynikłe z błędów jednych szczęśliwe zakończenia dla drugich nie są naturalnym elementem sportu. Zabawne. Ale przykro mi, bo w futbolu wygrywa ten, kto strzeli więcej goli, a nie ten, kto ma więcej okazji bramkowych, słupków, poprzeczek, posiadania piłki czy mniej obcokrajowców w składzie. Tak było od zawsze i będzie jeszcze długo. A efektywna drużyna to taka, która zwycięża, a nie ładnie się prezentuje.
Gdyby przyjąć koncepcję Thechrisa i paru innych osób, naszej reprezentacji w 1974 roku należałoby odebrać awans do MŚ, bo przecież na Wembley znacznie lepsi byli Anglicy, a Tomaszewski miał „furę szczęścia”. Real nie byłby najbardziej utytułowanym klubem XX wieku, bo trzeba byłoby uwzględnić, że na drodze do tych tytułów wiele razy wygrał bardzo szczęśliwie, w wielu meczach notował dobre wyniki mimo słabej gry, w wielu będąc optycznie gorszy na boisku, grając „bez stylu”, potrafił mimo to zwyciężać. I tak samo każdy zespół i klub świata, od Milanu, Barcelony, MU, aż po daleki wschód. ![]() Thechris ośmieszyłby i postawił na głowie cały sport. Na ale jak widać, w imię oczerniania Valckxa niektórzy ludzie i na takie zagrania są gotowi. Grantar napisał(a):
![]() Nie ma to jak merytoryczny początek… Valckx nie potrzebuje ołtarzyków, a Jaliensa osobiście nie lubię. Co nie przeszkadza dostrzegać mi ich dobrych stron jak wielu zaślepionym krytykom Holendrów. Grantar napisał(a):
![]() Co właśnie prowadzi do tego, że licznie stawiają na obcokrajowców w swoich składach. Bo bardzo często mają najlepszy „poziom sportowy w relacji do ceny”. Dziękuję, że właśnie udowodniłeś moją myśl. Stawiają na nich nie dla zagranicznego pochodzenia, ale dlatego, że to się opłaca i ma uzasadnienie zarówno sportowe jak finansowe. Grantar napisał(a):
Grantar napisał(a):
![]() Miejsce zamieszkania ani polska narodowość nie zapewnia ani większego przywiązania do Wisły, ani zaangażowania w meczach i wykonywaniu obowiązków. Najlepszym przykładem „przywiązane” Brożki, regularnie „machające rękami” i truchtające sobie w Wiśle co 2-3 mecze, zamiast dawania z siebie 100% w każdym spotkaniu. Grantar napisał(a):
![]() Naprawdę? Jakoś nie przełożyło się to na unikanie zakupów takich wiecznie chorych zawodników jak Dawidowski, Kaczorowski, Boguski, Nawotczyński… Grantar napisał(a):
Grantar napisał(a):
![]() Nie da się nie śmiać… Ile innych drużyn w ostatnich latach zdobyło MP i jednocześnie wywalczyło awans z fazy grupowej LE? Ruch się broni wynikami? Korona? Lech? Polonia? A co oni ostatnio wygrali? Jakie trofea zdobyli, których nie zdobyli obcokrajowcy Valckxa? Natomiast Legia w ostatnich latach wypadła znacznie gorzej niż my: w pucharach doszła wprawdzie równie daleko, ale w lidze od lat czeka bezskutecznie na MP. Grantar napisał(a):
Grantar napisał(a):
Grantar napisał(a):
Nawet Messi, gdyby mu zakomunikowano, że będzie musiał odejść po sezonie, bo klubu już nie będzie stać na jego utrzymanie, miałby problem z „umieraniem za ten klub” i ryzykowaniem dlań zdrowia, które będzie mu potem potrzebne do znalezienia nowego miejsca pracy. Grantar napisał(a):
Grantar napisał(a):
Grantar napisał(a):
Grantar napisał(a):
Grantar napisał(a):
![]() No to masz kolejny problem. Ze mną i ze światem. Grantar napisał(a):
Grantar napisał(a):
Grantar napisał(a):
Grantar napisał(a):
|
|||||||||||||||||||
![]() ![]() ![]() |
Guest
|
|
Odnośnie naszych występów LE to można byłoby je okrzyknąć sukcesem wtedy kiedy gralibyśmy młodym perspektywicznym zespołem, którego zawodnicy zebraliby naukę na przyszłe występy w Europie. Jaką korzyść odniosła Wisła prócz naturalnie fajnego momentu, wpisie do statystyk, czy punktach. W LE grali zawodnicy w wiekszosic którzy odejdą bo na na nich nie stać (Biton),zawodnicy którym kończą się kontrakty i nie są warci przedłużenia, oraz zawodnicy doświadczeni którym oklepy na Fulham czy Twente lub zwycięstwa z tym drużynami grającymi na pół gwizdka nie wiele pomogą już w rozwoju. Po tym sukcesie nie zostało na ten moment nic. Wymienię tutaj jedynie Wilka który od swojego przyscia do sparingowego meczu w Tarnowie zrobił kolosalny postęp jeśli chodzi o rozegranie, zebrał też doświadczenie które w jego przypadku może kiedyś zaprocentować.
Ostatnio edytowane przez westersyl : 02.06.2012 o godz. 17:02.
|
|
![]() |
Senior Member
Od: 06.2008
Offline |
|
Jak to jest, że u nas Kurto nie mógł grać, a już niedługo będzie grał w Rodzie Kerkrade.. Ale może pozyskamy Blazevica niedługo.
![]()
Jazda! Jazda! Jazda! Biała Gwiazda!
|
|
![]() ![]() ![]() |
Senior Member
Od: 08.2010
Offline |
|
Jakim sukcesem było MP tym składem? Żadne? Jakim sukcesem było wyjście tym składem z grupy LE? Żadne? Jakim sukcesem byłoby wejście do LM tym składem? Żadne? Jak dla mnie korzyści są następujące:
Popełniliśmy przy tym też mnóstwo błędów:
Reasumując, zebraliśmy jako klub porządne życiowe doświadczenie które na pewno zaprocentuje na przyszłość. |
|
![]() ![]() ![]() |
Senior Member
Od: 08.2003
Skąd: Somewhere between nowhere and goodbye
Offline |
|
Jak się przegrywa z Estończykami, Azerami i Gruzinami to pokonanie kogokolwiek będzie "najlepszym wynikiem". Przykładowo: to, że nie zdałeś egzaminu gimnazjalnego 3x z rzędu i zdałeś za czwartym razem to też będzie twój największy sukces od 4 lat. Tylko nie wiem czy jest się czym chwalić...
|
|
![]() ![]() ![]() |
Senior Member
Od: 08.2003
Skąd: Tarnów
Offline |
|
Co do minusów to chyba jednak nie jest to pełna lista. Ja dodałbym stan drużyny w połowie tego sezonu (nieperspektywiczna, nieatrakcyjnie grająca drużyna, i brak progresu w stosunku do roku poprzedniego). Wiem że dla niektórych styl się nie liczy ale czy nie jest to jeden z czynników który wpłyną na frekwencje na meczach ? Najważniejsze jest twoje ostatnie zdanie. Jeśli wykorzystamy to co Walckx wniósł do zarządzania klubem przez te dwa lata to nie zostaną one stracone. ![]()
"W życiu trzeba mieć pasję.... u mnie trafiło na piłkę " - Grantar kibic piknikowy.
|
|
![]() ![]() ![]() |
Senior Member
Od: 03.2007
Offline |
|
Valcx za coś poleciał. Jakby był taki pikny i zdolny jak tu go niektórzy malują to by był naszym dyrciem na lata a tak nie jest. Widocznie od strony sportowej jeszcze jakoś w miarę to wyglądało (mimo, że stworzył zespół tylko na teraz, bez perspektyw) to od strony finansowej wyszło po prostu chujowo.
Inaczej nikt nie zatrudniał by Bednarza. Przejrzyjcie na oczy.
Ostatnio edytowane przez s1mone : 03.06.2012 o godz. 10:12.
|
|
![]() ![]() ![]() |
Senior Member
Od: 08.2009
Offline |
|
|
|
![]() ![]() ![]() |
Senior Member
Od: 03.2004
Offline |
|
Ostatnio edytowane przez Pablo84 : 03.06.2012 o godz. 10:40.
![]() ![]() Jak zniszczyć Państwo wg Sun Tzu(„Sztuka wojny”): http://wolnemedia.net/polityka/instr...korzyc-narody/ |
|
![]() ![]() ![]() |
Senior Member
Od: 07.2003
Offline |
|
![]() Racjonalne myślenie jest na tym forum niemodne. Lepiej wierzyć, że Cupiał nie zdawał sobie sprawy, że praca Valckxa przynosi mu zyski finansowe, zamiast strat, albo jeszcze lepiej - że spisek Grupy Trzymającej Władzę był w stanie przekonać go, że wielkie zyski, to tak naprawdę wielkie straty. Taki jest urok miliarderów rządzących wielkimi firmami - to idioci nie rozumiejący co to zysk finansowy.
Ostatnio edytowane przez jova : 03.06.2012 o godz. 10:56.
|
|
![]() ![]() ![]() |
Junior Member
Od: 05.2009
Offline |
|
Jesteście ciekawi, gdzie zakotwiczył testowany niedawno przez Wisłę Brazylijczyk Ricardinho: http://historiawisly.pl/wiki/index.php?title=Ricardinho
|
|
![]() ![]() ![]() |
Senior Member
Od: 01.2004
Skąd: Kraków
Offline |
|
P.s Jova jak wytlumaczysz pojawiajacy sie nagle dlug od Madziary? - pamietaj GTW to spisek wiec sie nie liczy ;-)
Ostatnio edytowane przez AgresywnyChomik : 03.06.2012 o godz. 11:45.
![]()
Malinowy król malowanych róż
|
|
![]() ![]() ![]() |
Senior Member
Od: 08.2010
Offline |
|
Jak popatrzysz na wszelkie spektakularne katastrofy (lotnicze, wojskowe kosmiczne) to 'zrypać coś' przy poprawnie trzymanych procedurach jest ciężko. Musi nałożyć się na siebie niefart, zaniedbanie, przypadek i to na raz. Tak samo jest w dobrze działającym klubie - jak trybiki działają wedle planu to ciężko jest coś zepsuć jak i popełnić znaczący błąd. U nas natomiast jest inaczej - wszytko to prowizorka i wszytko przez dwa lata było budowane od zera. Zagrożenia takiej sytuacji są proste - nie wiesz czego się można spodziewać, zarządzając inwestujesz w ciemno a wskaźnik między zyskiem i stratą hasa od sasa do lasa i mieści się w granicach błędu. O kreatywną interpretacje oparta na chęciach i nadziejach nie trudno. Jak nastała w Wiśle era Holendrów to poza własnymi oczekiwaniami każdy miał inną wizję. Cupiał trzymał się snu pt. LM, Basałaj widział tłumy na meczach oraz grające nazwiska na boisku a Vaalcx miał nadzieję na klub będący trampoliną do innych zagranicznych klubów. BDW Ktoś pamięta jak Stan zawetował politykę Basałaja odnośnie sprowadzenia gwiazdy z medialnym nazwiskiem aby zapełnić trybuny? Vaalcx wolał inwestować w sprawdzonych acz solidnych graczy. Wydaje mi się że, mimo wszytko, nie mieliśmy spójnej polityki odnośnie klubu i dlatego to wygląda jak wygląda - każdy szuka winnego, forum też. P.S. Takim jesteś pracownikiem jakie cele przed Toba stawiają. Z tej perspektywy wszyscy macie racje. |
|
![]() ![]() ![]() |
Senior Member
Od: 01.2011
Offline |
|
Panowie pisząc o modzie czy czym kol wiek co dzieje się w Wiśle to jest gadanie dla samego gadania i kompletnie nic po za faktem zapełniania stron forum nie wynika .WISŁA POTRZEBUJE NOWEGO NORMALNEGO WŁAŚCICIELA . Cupiał przypomina mi pijaka na drodze (samochody trąbią a on zataczając się kręci się w kółko i dże się jak wy jedzcie barany,a reszta klakierów klepie brawo)
|
|
![]() ![]() ![]() |
Senior Member
Od: 07.2003
Offline |
|
Posiadając naszą ograniczoną wiedzę możemy przyjąć, że za politykę kadrową odpowiadał Valckx, a Cupiał uznał, że wyniki są poniżej oczekiwań w stosunku do kosztów. Jeśli idzie o dług od Mandziary to nic nie pojawiło się nagle. Sprawa wyszła na światło dzienne już w 2005 http://wiadomosci.gazeta.pl/kraj/1,34309,2997970.html To UEFA babrała się i latami analizowała sytuację, odwołania, itd. |
|
![]() ![]() ![]() |
Senior Member
Od: 08.2006
Offline |
|
"Nowego normalnego właściciela" To co, może weźmiemy Cacka, Solorza albo Józka co? Oni taaacy bogaci... |
|
![]() ![]() ![]() |
Senior Member
Od: 01.2004
Skąd: Kraków
Offline |
||
![]()
![]() ![]()
Malinowy król malowanych róż
|
||
![]() ![]() ![]() |
Senior Member
Od: 08.2003
Skąd: Somewhere between nowhere and goodbye
Offline |
|
|
|
![]() ![]() ![]() |
Senior Member
Od: 02.2008
Offline |
|
Mam zakładać jak Ty, że w Wiśle nigdy nie było i nie ma wewnętrznej walki o władzę i wpływy u Cupiała? Mam udawać, że w codziennym funkcjonowaniu klubu nie ścierają się różne grupy interesów, bo tak wygodnie i "poprawnie politycznie"? O czym świadczy regularne przywracanie wcześniej zwolnionych osób na przestrzeni lat? Smudy, Kasperczaka, Bednarza, Basłajai? Czy przypadkiem nie o tym, że Cupiał sam dochodził do wniosku, że podejmował poprzednie decyzje o dymisji ze złych pobudek? Bo na pewno nie o tym, że rozstania się z nimi miały z jego punktu widzenia uzasadnienie... Tak, jest bardzo prawdopodobne, że Cupiał przerywając pracę Valckxa nie zdawał sobie sprawy, co traci, albo po prostu podjął ją przez pryzmat krótkoterminowej sytuacji, jak zwykle. Nigdy nie myślał o Wiśle długofalowo, dlaczego wiec teraz mam uznać, że nagle zaczął i z "długofalowych powodów" odsunął Valckxa? Możesz sobie naiwnie w to wierzyć. Ja nie wierzę. |
|
![]() ![]() ![]() |
|
![]() |
Narzędzia tematu | |
Tryby wyświetlania | |
|
|