Zakończenie rundy jesiennej. Ogólnie koszmarnego roku. Co dalej?

[Arkadiusz.Czerepach]

pytanie kiedy nastąpi nieuniknione czyli sprzedaż gruntów , Pawłowi sie nie udało , może Kuba ogarnie

[crux.a]

a ja dobrze pamiętam po tym jak bobrowicze, janiki grędy gałuszki i inne takie puściły legiuni mecz na 0-6 w następnym roku była hakatumba jak mówi jeden z polityków z Szymaszkiem w bramce wtedy też był spadek....

Oj, masz rację, 1993, chyba wyparłem tę hańbę. Miałem 19 lat, czułem się oszukany i upokorzony. Ale to marna pociecha...

[serek.c2]

pytanie kiedy nastąpi nieuniknione czyli sprzedaż gruntów , Pawłowi sie nie udało , może Kuba ogarnie

Spółka nie ma żadnych gruntów.

[MaLk]

Spółka nie ma żadnych gruntów.

Ale tak po prawdzie, to TS może mógłby kiedyś w końcu spróbować wykorzystać swój majątek dla dobra swojej działalności sportowej. Może niekoniecznie sprzedając, ale na pewno da się coś wymyślić, żeby przed upływem okresu użytkowania wieczystego i rozsypaniem się murów budynków dało się z tego majątku jakoś skorzystać

[Jaroo1]

Po burzy słońce wychodzi zza chmur...

I tego powinniśmy się trzymać. Nasza jedyna nadzieja obecnie to to, że będzie jeszcze gorzej, że będzie upadek, dla Wisły na obecnym etapie, im gorzej, tym lepiej. Dlaczego:

1. Tylko upadek a po nim prawdziwe odbicie się od dna może nam pomóc.

Dlaczego:

1. Z trio nic nie osiągniemy
2. Wisła była atrakcyjna dla inwestorów (nawet z długiem) w ekstraklasie. Obecnie dług pozostał a ekstraklasy nie ma. Po co komu taki klub, na ktorym nawet nie ma jak zarobic obecnie złotówki?
Logiczne, że teraz łatwiej będzie wystartować z IV ligi, bez długu i na spokojnie budować.
3. Mówiło się, że Wisły nikt nie przejmie kilka lat temu przez bandyterkę, obecna "bandyterka" doprowadziła do tego, że już nie na 99 a na 200% nikt takiej Wisły nie przejmie.
4. Nie ma się co łudzić, że pojawi się jakiś szejk na białym koniu czy też kozie. Nie ma też co się oszukiwać, że pomoże zmiana trenera czy jeden lub 5 kopaczy, którzy wyciągną Wisłę na inny pułap.

Dla nas każdy kolejny dzień, bez rewolucji, a tym bardziej jak coś się udaje (jakieś zwycięstwo itp) jest dniem straconym, bo oddala nas od upadku i nowego startu. Jedynie tracimy czas i pieniądze. Tak jak już stracono kilkanaście mln złotych od kibiców, stracono czas, zapał - który gdyby nie został zatracony to jeszcze by kolejne miliony wpadały od kibiców.

Powtarzam moją tezę, Wisła musi odbić się od dna, z tymi ludźmi się nie odbije, w tej lidze - a chyba już tylko najwieksi optymiści wierzą, że my możemy awansować w tym sezonie - się nie odbije, z tymi długami się nie odbije. Także na chwilę obecną jedyną nadzieją może okazać się upadek, wyczyszczenie z długów i mozolna ale i rzetelna budowa przez kolejne lata.

[luke1906]

Po burzy słońce wychodzi zza chmur... I tego powinniśmy się trzymać. Nasza jedyna nadzieja obecnie to to, że będzie jeszcze gorzej, że będzie upadek, dla Wisły na obecnym etapie, im gorzej, tym lepiej. Dlaczego: 1. Tylko upadek a po nim prawdziwe odbicie się od dna może nam pomóc. Dlaczego: 1. Z trio nic nie osiągniemy 2. Wisła była atrakcyjna dla inwestorów (nawet z długiem) w ekstraklasie. Obecnie dług pozostał a ekstraklasy nie ma. Po co komu taki klub, na ktorym nawet nie ma jak zarobic obecnie złotówki? Logiczne, że teraz łatwiej będzie wystartować z IV ligi, bez długu i na spokojnie budować. 3. Mówiło się, że Wisły nikt nie przejmie kilka lat temu przez bandyterkę, obecna "bandyterka" doprowadziła do tego, że już nie na 99 a na 200% nikt takiej Wisły nie przejmie. 4. Nie ma się co łudzić, że pojawi się jakiś szejk na białym koniu czy też kozie. Nie ma też co się oszukiwać, że pomoże zmiana trenera czy jeden lub 5 kopaczy, którzy wyciągną Wisłę na inny pułap. Dla nas każdy kolejny dzień, bez rewolucji, a tym bardziej jak coś się udaje (jakieś zwycięstwo itp) jest dniem straconym, bo oddala nas od upadku i nowego startu. Jedynie tracimy czas i pieniądze. Tak jak już stracono kilkanaście mln złotych od kibiców, stracono czas, zapał - który gdyby nie został zatracony to jeszcze by kolejne miliony wpadały od kibiców. Powtarzam moją tezę, Wisła musi odbić się od dna, z tymi ludźmi się nie odbije, w tej lidze - a chyba już tylko najwieksi optymiści wierzą, że my możemy awansować w tym sezonie - się nie odbije, z tymi długami się nie odbije. Także na chwilę obecną jedyną nadzieją może okazać się upadek, wyczyszczenie z długów i mozolna ale i rzetelna budowa przez kolejne lata.

Różne wysrywy widziałem na tym forum, ale takiego pier.dolenia to jeszcze chyba nie. Czy ty ku.rwa jesteś normalny? 116 lat historii i tradycji i ty chcesz upadku, weź spier.dalaj z takimi mądrościami.
Pewno z Lecho-Amiki to miałeś bekę, a teraz życzysz nam tego samego?

I co myślisz, że w 4 lidze to kto to będzie budował? Że będzie praca u podstaw, pospolite ruszenie, przyjdą sponsorzy, bo nie będzie długów? I będzie słodko i przyjemnie? Aaaaa, no bo Raków buduje od zera i gitara? A wiesz gdzie oni by byli gdyby nie miliarder właściciel? W du.pie by byli, ot co.
I w ogóle z jakiej racji mielibyśmy wystartować od 4 ligi? Ktoś nam odda miejsce bo my będziemy... hmm Wisła, no właśnie kto? Bo na pewno już nie Wisła. Chciałbym zobaczyć jakiś plan działania tych wszystkich zwolenników tej fajnej 4 ligi. Może zaczniecie od tego gdzie będziemy grać? No czekam na konkrety.

[Mar85]

Różne wysrywy widziałem na tym forum, ale takiego pier.dolenia to jeszcze chyba nie. Czy ty ku.rwa jesteś normalny? 116 lat historii i tradycji i ty chcesz upadku, weź spier.dalaj z takimi mądrościami. Pewno z Lecho-Amiki to miałeś bekę, a teraz życzysz nam tego samego? I co myślisz, że w 4 lidze to kto to będzie budował? Że będzie praca u podstaw, pospolite ruszenie, przyjdą sponsorzy, bo nie będzie długów? I będzie słodko i przyjemnie? Aaaaa, no bo Raków buduje od zera i gitara? A wiesz gdzie oni by byli gdyby nie miliarder właściciel? W du.pie by byli, ot co. I w ogóle z jakiej racji mielibyśmy wystartować od 4 ligi? Ktoś nam odda miejsce bo my będziemy... hmm Wisła, no właśnie kto? Bo na pewno już nie Wisła. Chciałbym zobaczyć jakiś plan działania tych wszystkich zwolenników tej fajnej 4 ligi. Może zaczniecie od tego gdzie będziemy grać? No czekam na konkrety.

Róże wysrywy widziałeś ale sam żadnego innego pomysłu nie masz. Proszę zaproponuj konkrety? Zmarnowaliśmy prawie 4 lata, zlecieliśmy z ligi i lecimy dalej. Długi są, przewalanie kasy jest. Gdzie nas to prowadzi? I co ma do tego historia? Za te 116 lat walą tu inwestorzy jeden za drugim? My upadamy coraz niżej ale zdejmij te klapki żeby to zobaczyć. Pewnie rok temu czy dwa lata temu .......iłeś że nie masz szans na spadek. Obudź się i zrozum bo nikt tu nie życzy Wiśle źle tylko ludzie mają dość widząc co się tu wyprawia. Idzie to i tak w kierunku upadku. Ja czekam na ten plan naprawczy od lat i nic nie ma. To co nam zostaje? Jakoś Ruch, Widzew i inne marki co mają historie mogły. U nas planów było w ....u i co to dało? Był plan z takim budżetem i składem spaść z ligi, mając za trenera byłego selekcjonera? Który inny klub w ostatnich latach dokonał takiego wspaniałego planu? No proszę mi wskazać!

[serek.c2]

Zapominasz, że w takim Chorzowie czy Łodzi, nikt nie rzucał klubom kłód pod nogi, grali na swoich stadionach, mogli liczyć na miejską pomoc... My, z miejsca, będziemy bezdomni. To tak na początek, nie mówiąc o tym, że wielu wierzycieli, którzy nam pomagają, nie zobaczy swoich pieniędzy.

Dla mnie 4 liga (a może A-klasa), to jest ostateczność, gdy upadnie możliwość zachowania ciągłości. No ale rozumiem też zwolenników takiego rozwiązania (start od początku), bo mają swoje argumenty.

[Jaroo1]

Różne wysrywy widziałem na tym forum, ale takiego pier.dolenia to jeszcze chyba nie. Czy ty ku.rwa jesteś normalny? 116 lat historii i tradycji i ty chcesz upadku, weź spier.dalaj z takimi mądrościami. Pewno z Lecho-Amiki to miałeś bekę, a teraz życzysz nam tego samego? I co myślisz, że w 4 lidze to kto to będzie budował? Że będzie praca u podstaw, pospolite ruszenie, przyjdą sponsorzy, bo nie będzie długów? I będzie słodko i przyjemnie? Aaaaa, no bo Raków buduje od zera i gitara? A wiesz gdzie oni by byli gdyby nie miliarder właściciel? W du.pie by byli, ot co. I w ogóle z jakiej racji mielibyśmy wystartować od 4 ligi? Ktoś nam odda miejsce bo my będziemy... hmm Wisła, no właśnie kto? Bo na pewno już nie Wisła. Chciałbym zobaczyć jakiś plan działania tych wszystkich zwolenników tej fajnej 4 ligi. Może zaczniecie od tego gdzie będziemy grać? No czekam na konkrety.

A sam chłopie wypierdalaj. Upadek to upadek, a nie fuzja i granie na licencji czyjejś bo samemu się miało beknąć za korupcję.
Nie jest to może super honorowe rozwiązanie ale właśnie na takim etapie jako Wisła jesteśmy. Kasy nie ma, długi są, trio jest biedne, nikt klubu nie chce przejąć, a dalsza działalność to dopiero będa długi do kwadratu, bo brak awansu nas zarżnie do końca. I wtedy tak czy siak upadek nastąpi i jeszcze więcej podmiotów i ludzi kasy nie odzyska (bo dług się jeszcze powiększy i dopiero będzie upadek).

A próbując przewidzieć co nas czeka z trio to lepiej własnie od tej IV ligi zacząć i bez długów niż siedzieć teraz w I lidze w kolejnym sezonie, mieć większe długi, kolejne przemeblowanie w zespole, na jeszcze gorszych kopaczy (takich właśnie IV ligowych, bo obecni grają na poziomie II-III ligi), czyli ten i kolejny sezon zmarnowany, jak nas dopadną większe długi to budzet zjedzie do poziomu najniższych w I lidze, raczej spadniemy do II ligi. Tam znowu będzie bieda i długi, których nie będziemy w stanie spłacić, chociażby na schodzenie kilkaset tysięcy złotych rocznie z długu nas nie będzie stać w II lidze, a zapewne i za rok w I lidze też nas na to stać nie będzie.

Także nie wiem co ty sobie wyobrażasz, że jak nie będzie upadku i na serio startu od początku to się samo wszystko ułoży? Bo co? Bo się miliarder znajdzie albo trio zmądrzeje?

Nasza jedyna nadzieja obecnie to, że uda się awansować do eklapy w tym sezonie. Ale patrząc na grę, finanse, trio, prezesa, głównego trenera i trenera napastników to prędzej można założyć, że na pewno nie awansujemy, niż, że może awansujemy

A nawet jakby się inwestor znalazł to też nie po drodze mu będzie wchodzić w klub zadłużony, spłacać dziesiątki milionów i grać w I lidze. Lepiej zacząć od IV i mieć 40 mln na start, a nie długu. Chyba, że wolimy sobie wmawiać, że znajdzie się szejk i 40 mln długu spłąci, a 400 da na rozwój.

Zapominasz, że w takim Chorzowie czy Łodzi, nikt nie rzucał klubom kłód pod nogi, grali na swoich stadionach, mogli liczyć na miejską pomoc... My, z miejsca, będziemy bezdomni. To tak na początek, nie mówiąc o tym, że wielu wierzycieli, którzy nam pomagają, nie zobaczy swoich pieniędzy. Dla mnie 4 liga (a może A-klasa), to jest ostateczność, gdy upadnie możliwość zachowania ciągłości. No ale rozumiem też zwolenników takiego rozwiązania (start od początku), bo mają swoje argumenty.

To już nie tyle kwestia argumentów, sfera złorzeczenia, marzeń czy fajnych/dziwnych planów, bo może się okazać przed startem kolejnej rundy, że Wisły już nie ma. Ja nie wiem co wymyslą nasi mędrcy ale skoro na teraz brakuje 10 czy 15 mln, to ktoś to musi dołożyć na już, brak awansu to niejako wiadomość, że znowu zabraknie za kilka miesięcy 10-30 mln zł, a do tego nasz plan to załatwić kilku kopaczy w zimie do wzmocnienia składu, a w lecie ponownie zbudować od nowa klub -10-15 nowych kontraktów.

Po prostu, doszliśmy do momentu gdzie plan trio nie wypalił i to już się zapętliło. Tak jak 4 lata temu było jak ratować, były pomysły i możliwości, tak teraz każdy kolejny zły ruch i kolejny miesiąc to może być zarżnięcie Wisły i jedynie udawanie, że jeszcze damy radę, przedłużanie tego o kolejne miesiące i większe zadłużanie się. I być może własnie jesteśmy w tym momencie, że udajemy, że coś się wymyśli i jeszcze bardziej zadłużamy klub. Bo jeśli nie włożą tych kilkunastu milionów z powietrza teraz, to na co my liczymy? Może się okaże, że długi rosną a nas stać na kolejne rewolucje i wzmacnianie kadry(?)

[Patryko]

@serek.c2 Bardziej niż o stadion obawiałbym się o jakiekolwiek warunki do treningu, bo na obiekt w Myślenicach nie byłoby nas po prostu stać. Mam taką cichą nadzieję (pewnie naiwną), że w przypadku spadku miasto mimo wszystko wyciągnęłoby do Wisły pomocną dłoń i udostępniło stadion na 1-2 sezony na bardzo preferencyjnych warunkach.

Ideałem oczywiście byłoby zachowanie ciągłości, ale bez obecnych właścicieli u sterów. W ciągu ostatnich już prawie 4 lat dobitnie pokazali, że na tym biznesie się nie znają i ich dalsze rządy to droga donikąd.

[luke1906]

Róże wysrywy widziałeś ale sam żadnego innego pomysłu nie masz. Proszę zaproponuj konkrety? Zmarnowaliśmy prawie 4 lata, zlecieliśmy z ligi i lecimy dalej. Długi są, przewalanie kasy jest. Gdzie nas to prowadzi? I co ma do tego historia? Za te 116 lat walą tu inwestorzy jeden za drugim? My upadamy coraz niżej ale zdejmij te klapki żeby to zobaczyć. Pewnie rok temu czy dwa lata temu .......iłeś że nie masz szans na spadek. Obudź się i zrozum bo nikt tu nie życzy Wiśle źle tylko ludzie mają dość widząc co się tu wyprawia. Idzie to i tak w kierunku upadku. Ja czekam na ten plan naprawczy od lat i nic nie ma. To co nam zostaje? Jakoś Ruch, Widzew i inne marki co mają historie mogły. U nas planów było w ....u i co to dało? Był plan z takim budżetem i składem spaść z ligi, mając za trenera byłego selekcjonera? Który inny klub w ostatnich latach dokonał takiego wspaniałego planu? No proszę mi wskazać!

Nie no, najlepiej ogłosić upadek i jakoś to będzie, to jest plan. Tak jak pisze Serek, jako klub nie mamy nic, po upadku to będzie ZERO. Bez piłkarzy, bez stadionu, bez bazy, bez pieniędzy. Z mocnym rywalem za miedzą. Gdzie zagramy, w Zabierzowie? W Myślenicach? Ile ludzi tam pojedzie na A-klasę? Żydki oklepią pikników raz, dwa i skończy się bajlando.

Wiesz na co ja mam nadzieję? Na spokój, na długą i cichą zimę. Bez żadnych rewolucji, durnych konferencji i innego pier.dolenia. Bez medialnych ośmieszających nas gównoburzy.
Może próba zejścia z 2-3 wysokich kontraktów, typu Colley, Młyński, Hugi. Bardzo duża ulga dla finansów, zero straty na boisku. Może ze 2-3 transfery 'in', jakiś skrzydłowy i ktoś do środka. I spokojna praca w obecnym składzie.
A na zapleczu skupić się na odzyskaniu kasy za transfery, nie wiem jak to działa, są prawnicy, niech zarobią na siebie. Te zaległe raty pewno pozwoliłyby nam bez pożarów dograć sezon.
Tak to widzę, rewolucje co pół roku nas nie zbawiły, to może spróbujmy spokojnej pracy.

[Patryko]

@luke1906

Życzę powodzenia w ściąganiu pieniędzy z upadającego klubu z Turcji albo klubu-krzaka z Arabii Saudyjskiej (czy gdzie tam poszedł El Mahdioui).
Na spokojną pracę nie ma najzwyczajniej w świecie czasu. Czy Ty nie rozumiesz, że bez awansu w tym sezonie Wisła z duża dozą prawdopodobieństwa będzie niewypłacalna w następne wakacje?

[Jaroo1]

luke1906, przepraszam za uniesienie się ale sam niepotrzebnie mnie wyzwałeś. To co ja napisałem to jest realny scenariusz co nas być może już czeka. I nie ma się co obrażac i udawać, tylko trzeba zrozumieć co się w klubie przez te 4 lata odjebało. Tu już zajebałem i pół śmieszna, pół żałosna konferencja po spadku nie wystarczy.

Tak jak powiedziałem, jedynie awans w tym sezonie nas ratuje. Brak awansu to wtopienie teraz te 10-15 mln, których brakuje, dalsze powiększanie długu, znowu rewolucja w kadrze ale będzie nas stać na jeszcze gorszych kopaczy i za rok zapewne spadek w takiej sytuacji. Zresztą, z takimi długami to zapewne już nawet granie w I lidze za rok będzie niewykonalne.

Zostało pół roku. Albo ruszamy od zera z dna, albo jesteśmy niby wyżej a jeszcze gorzej bo z długami, przedłużaniem agonii i tak czy siak upadkiem, ale x miesięcy czy lat później.
Takie sa realia i prawdziwe wnioski, nie chciało się pomyśleć chociażby pół roku temu, wyciągać wniosków, ratowano Wuja (nie)strażaka, Wujem (nie)menedżerem, to teraz trzeba to piwo wypić. I tak na serio wypić, a nie powiedzieć, że się zajebało i to rozwiąże problem.

Kuba z naszego zbawiciela stał się największa porażką w historii klubu. To ambitny chłopak ale zupełnie nie sprostał temu zadaniu. A jego zajebałem i obietnica, że zrobi wszystko aby to zmienić, tylko nas teraz może wkopać w kolejny syf, bo on zapewne ani nie będzie chciał uciec jak szczur i odciąć się od tego w takiej sytuacji, ani nie będzie chciał doprowadzić do upadku. A to znaczy, że może dalej kombinować, zadłużać klub itd i nic dobrego z tego na kolejne lata nie wyjdzie.

[luke1906]

@luke1906 Życzę powodzenia w ściąganiu pieniędzy z upadającego klubu z Turcji albo klubu-krzaka z Arabii Saudyjskiej (czy gdzie tam poszedł El Mahdioui). Na spokojną pracę nie ma najzwyczajniej w świecie czasu. Czy Ty nie rozumiesz, że bez awansu w tym sezonie Wisła z duża dozą prawdopodobieństwa będzie niewypłacalna w następne wakacje?

No to co proponujesz w takim razie?

[luke1906]

luke1906, przepraszam za uniesienie się ale sam niepotrzebnie mnie wyzwałeś. To co ja napisałem to jest realny scenariusz co nas być może już czeka. I nie ma się co obrażac i udawać, tylko trzeba zrozumieć co się w klubie przez te 4 lata odjebało. Tu już zajebałem i pół śmieszna, pół żałosna konferencja po spadku nie wystarczy. Tak jak powiedziałem, jedynie awans w tym sezonie nas ratuje. Brak awansu to wtopienie teraz te 10-15 mln, których brakuje, dalsze powiększanie długu, znowu rewolucja w kadrze ale będzie nas stać na jeszcze gorszych kopaczy i za rok zapewne spadek w takiej sytuacji. Zresztą, z takimi długami to zapewne już nawet granie w I lidze za rok będzie niewykonalne. Zostało pół roku. Albo ruszamy od zera z dna, albo jesteśmy niby wyżej a jeszcze gorzej bo z długami, przedłużaniem agonii i tak czy siak upadkiem, ale x miesięcy czy lat później. Takie sa realia i prawdziwe wnioski, nie chciało się pomyśleć chociażby pół roku temu, wyciągać wniosków, ratowano Wuja (nie)strażaka, Wujem (nie)menedżerem, to teraz trzeba to piwo wypić. I tak na serio wypić, a nie powiedzieć, że się zajebało i to rozwiąże problem. Kuba z naszego zbawiciela stał się największa porażką w historii klubu. To ambitny chłopak ale zupełnie nie sprostał temu zadaniu. A jego zajebałem i obietnica, że zrobi wszystko aby to zmienić, tylko nas teraz może wkopać w kolejny syf, bo on zapewne ani nie będzie chciał uciec jak szczur i odciąć się od tego w takiej sytuacji, ani nie będzie chciał doprowadzić do upadku. A to znaczy, że może dalej kombinować, zadłużać klub itd i nic dobrego z tego na kolejne lata nie wyjdzie.

Spox, luz. Też zagotowałem niepotrzebnie. Ale ja po prostu nie wyobrażam sobie upadku, to będzie absolutny koniec. Tak jak pisałem wyżej, nie mamy żadnych opcji na restart. Gdzie, jak, za co, z kim?
Porównując sytuacje - tak jakbyś miał stary, zadłużony dom - a ch.uj niech się spali, zaraz zacznę budować w wiosce obok nowy. No nie bardzo to widzę.

[Patryko]

No to co proponujesz w takim razie?

Te propozycje nie mogą wyjść ani ode mnie, ani od Ciebie, tylko od ludzi, którzy mają realny wpływ na stan Wisły. To na nich spoczywa obecnie zadanie znalezienia finansowania, które pozwoli zasypać dziury i włączyć się do walki o awans. Bez drastycznej poprawy formy sportowej i seryjnego zdobywania punktów na wiosnę, prędzej czy później i tak pójdziemy na dno.

[MaLk]

To nie jest tak, że nie da się nic zrobić i albo upadek ze startem od zera w IV lidze (lub A-klasie), albo... w sumie nie wiadomo co, ale jakaś chora wegetacja w I lidze z długami, bez kasy i bez potencjału.

Scenariuszy, które mogą być rozpatrywane jest sporo. Z udziałem socios, z udziałem TS, z formalną bądź nieformalną restrukturyzacją, konwersjami, nowymi emisjami, wydzielaniem, przenoszeniem ZCP czy wreszcie kontrolowaną upadłością, może z jakimś pre-packiem jako ostatecznością. To tak po 15 minutach zastanowienia się, bez nawet znajomości kluczowych wskaźników finansowych.

Problem jest tylko jeden. Chęć współpracy ze strony obecnie rządzących klubem.

No dobra, dwa problemy. Oprócz chęci współpracy potrzebne jest jeszcze powierzenie prac ludziom, którzy się znają na takich zaawansowanych figurach prawno-finansowych. Czego jak czego, ale tego się nie da zrobić metodą chałupniczą.

[Jaroo1]

Spox, luz. Też zagotowałem niepotrzebnie. Ale ja po prostu nie wyobrażam sobie upadku, to będzie absolutny koniec. Tak jak pisałem wyżej, nie mamy żadnych opcji na restart. Gdzie, jak, za co, z kim? Porównując sytuacje - tak jakbyś miał stary, zadłużony dom - a ch.uj niech się spali, zaraz zacznę budować w wiosce obok nowy. No nie bardzo to widzę.

Moim zdaniem lepszy upadek i start od zera i wtedy może ktoś szybko albo kiedyś Wisłę przejmie, niż to co teraz czyli rolowanie długu i wegetacja z roku na rok, z rosnącym długiem.

Nikt normalny nie weźmie Wisły w I lidze, z 40 mln długu. Bo tu na już, trzeba spłacić 40 i włożyć ze 40 mln aby to działało w następnym sezonie.
Nic u nas nie działa, można powiedzieć, że nawet zwykli pracownicy jak trenerzy nie wykonują dobrze swojej pracy. Trzeba by wymienić wszystko i wszystkich a to tworzy te koszty.

Nie wyobrazam sobie co zrobi klub w przypadku braku awansu w tym sezonie. Po prostu nie wiem na jakiej zasadzie to by miało działać, skoro już w tym sezonie była bieda, śmieszne transfery i większe długi. To ja nie wiem jak może wyglądać kolejny sezon w I lidze.

[Karherop]

@serek.c2 Bardziej niż o stadion obawiałbym się o jakiekolwiek warunki do treningu, bo na obiekt w Myślenicach nie byłoby nas po prostu stać. Mam taką cichą nadzieję (pewnie naiwną), że w przypadku spadku miasto mimo wszystko wyciągnęłoby do Wisły pomocną dłoń i udostępniło stadion na 1-2 sezony na bardzo preferencyjnych warunkach. Ideałem oczywiście byłoby zachowanie ciągłości, ale bez obecnych właścicieli u sterów. W ciągu ostatnich już prawie 4 lat dobitnie pokazali, że na tym biznesie się nie znają i ich dalsze rządy to droga donikąd.

Preferencyjnych warunkach, dobre.

Szczególnie gdy nie spłacimy kilku milionow których jeszcze wisimy miastu.

Wolę dryfowanie nawet 3 lata w 1 lidze niż ogłoszac bankructwo i startowanie jako nowy podmiot. Gdzie jakąkolwiek uczciwosc?

A jak komuś marzy się wymazanie z piłkarskiej Polski Wisły na 6-7 lat to zastanawiam się komu on kibicuje

[Jaroo1]

Preferencyjnych warunkach, dobre. Szczególnie gdy nie spłacimy kilku milionow których jeszcze wisimy miastu. Wolę dryfowanie nawet 3 lata w 1 lidze niż ogłoszenie bankructwa i startowanie jako nowy podmiot. Gdzie jakąkolwiek uczciwosc? A jak komuś marzy się wymazanie z piłkarskiej Polski Wisły na 6-7 lat to zastanawiam się komu on kibicuje

Narazie jesteśmy wymazani na 4 lata, i dryfujemy z I do II ligi, powiększamy długi i idziemy ku upadłości.

[Patryko]

Tu pewnie byłoby pole do popisu dla Socios, aby w jakiś sposób dotrzeć do władz Krakowa. Dla miasta moim zdaniem dużo większym problemem będzie stadion za 700 mln, który stoi pusty, niż oddanie go w użytkowanie Wiśle za przysłowiową złotówkę.

[FraMat]

a co jeśli nie dostaniemy licencji na grę w I lidze?
Czy to na wiosnę, czy na nowy sezon?

Automatycznie spadamy do II czy gdzieś do IV ligi?

[MaLk]

Tu pewnie byłoby pole do popisu dla Socios, aby w jakiś sposób dotrzeć do władz Krakowa. Dla miasta moim zdaniem dużo większym problemem będzie stadion za 700 mln, który stoi pusty, niż oddanie go w użytkowanie Wiśle za przysłowiową złotówkę.

Póki co stan jest taki, że stadion jest cholernie przepłacany, ale jednak zarabia na siebie i daje nam stały dopływ gotówki. To nie tu leży problem tego klubu.

[Mar85]

Nie no, najlepiej ogłosić upadek i jakoś to będzie, to jest plan. Tak jak pisze Serek, jako klub nie mamy nic, po upadku to będzie ZERO. Bez piłkarzy, bez stadionu, bez bazy, bez pieniędzy. Z mocnym rywalem za miedzą. Gdzie zagramy, w Zabierzowie? W Myślenicach? Ile ludzi tam pojedzie na A-klasę? Żydki oklepią pikników raz, dwa i skończy się bajlando. Wiesz na co ja mam nadzieję? Na spokój, na długą i cichą zimę. Bez żadnych rewolucji, durnych konferencji i innego pier.dolenia. Bez medialnych ośmieszających nas gównoburzy. Może próba zejścia z 2-3 wysokich kontraktów, typu Colley, Młyński, Hugi. Bardzo duża ulga dla finansów, zero straty na boisku. Może ze 2-3 transfery 'in', jakiś skrzydłowy i ktoś do środka. I spokojna praca w obecnym składzie. A na zapleczu skupić się na odzyskaniu kasy za transfery, nie wiem jak to działa, są prawnicy, niech zarobią na siebie. Te zaległe raty pewno pozwoliłyby nam bez pożarów dograć sezon. Tak to widzę, rewolucje co pół roku nas nie zbawiły, to może spróbujmy spokojnej pracy.

A Ty zdajesz sobie sprawę w jakiej finansowej dupie jesteśmy? Czy udajesz że jakoś to będzie? Czy może jesteś naiwny że ktoś kompetentny się pojawi? No ale jak się ma pojawić skoro od lat go nie ma? Znów mam się nabierać na kolejne zapewnienia? Czy Ty nie widzisz że to jest odkładanie upadku w czasie? O czym Ty .......isz o jakim spokojnym wychodzeniu. Straciliśmy przez spadek kupę kasy, mieliśmy który budżet w Ekstraklasie? Cały czas co roku ta sama śpiewka. A decydenci bawią się za kasę marnując ją, a efektów sportowych żadnych. Problemem nowego właściciela jest to że musi przejąć na start dług i dlatego nikt nie chce wejść. Gratuluję naiwności.

[Karherop]

Narazie jesteśmy wymazani na 4 lata, i dryfujemy z I do II ligi, powiększamy długi i idziemy ku upadłości.

Co się tyczy tego sezonu, to aktualnej średniej frekwencji nie mamy czasem więcej kasy w budżecie niż prognozowalismy? (Mowa tylko o wpływie z tytułu biletów oraz dnia meczowego).

a co jeśli nie dostaniemy licencji na grę w I lidze? Czy to na wiosnę, czy na nowy sezon? Automatycznie spadamy do II czy gdzieś do IV ligi?

Nie spełniają warunków licencji na 1 ligę to wnioskujesz o licencję na niższą ligę.

Pytam poważnie. Z jakiego punktu regulaminu mamy nie dostać licencji na 1 ligę?

[MaLk]

Pytam poważnie. Z jakiego punktu regulaminu mamy nie dostać licencji na 1 ligę?

Na przykład przeterminowane zobowiązania licencyjne albo niewykazanie możliwości kontynuacji działalności w prognozie finansowej.

[FraMat]

Pytam poważnie. Z jakiego punktu regulaminu mamy nie dostać licencji na 1 ligę?

na przykład

10.4.1. 2. Wydania licencji należy odmówić ... c) jeśli śródroczne sprawozdanie finansowe wykazuje zagrożenie kontynuacji działalności oraz pogorszenie sytuacji finansowej w porównaniu do poprzedniej statutowej daty zamknięcia ksiąg rachunkowych.

[s1mone]

a co jeśli nie dostaniemy licencji na grę w I lidze? Czy to na wiosnę, czy na nowy sezon? Automatycznie spadamy do II czy gdzieś do IV ligi?

Gdyby był taki czarny scenariusz (w co mimo wszystko wątpię) - to jeśli nie spełnisz wymogów licencyjnych I ligi, to trzeba patrzeć czy spełniasz wymogi licencyjne II ligi, następnie III. Możesz też pewnie nie spełnić wymogów licencyjnych IV ligi i lecisz dalej.



Ogłoszenie upadłości a brak licencji to są dwie zupełnie odrębne rzeczy.


Brak licencji jednakże prawie na pewno spowodowałby upadłość.


Ciekawi mnie jak to wygląda odnośnie kasy, czy groźba upadłości jest jedynie faktem medialnym (a raczej forumowym), czy spokojnie trio załata dziurę budżetową i jedziemy dalej.


Apropo startu od IV ligi - pewnie by się udało. Swojego czasu jak nam groziła upadłość to się wypowiadał bodajże prezes MZPN i mówił, że dla Wisły w razie upadku zawsze znajdzie się miejsce w IV lidze, bo to wizytówka województwa.


Ja uważam, że życzenie Wiśle upadłości do skur**syństwo.
Po pierwsze jeśli tak uważasz - chcesz oszukać ludzi, którzy pomogli klubowi. Przyklaskujesz zwykłej kradzieży w białych rękawiczkach.
Po drugie - nami już raz rządzili kibice, teraz też jakby nie było właściciele są kibicami Wisły. Skąd przeświadczenie, że nowe rozdanie by się zaczęło lepiej?
Po trzecie - zawsze jest szansa na poprawienie gry w następnej rundzie i awans z baraży. Może nie jakaś wielka, ale też nie jest to jakieś mission impossible.
Po czwarte - przez 4 lata wcale nie zniknęliśmy z mapy Polski. Oczywiście słabo to wyglądało ale jednak graliśmy 3 lata w Ekstraklasie, teraz pół roku w 1 lidze. Rozumiem, że dla Ciebie gra w ogonie Ekstraklasy to zniknięcie z mapy Polski. Idąc tym tokiem rozumowania Ruch czy ŁKS nadal pozostają zniknięte. Jedynie Widzew w tej rundzie się odznikował. Ciekaw jestem na jak długo....



Upadek to jest ostateczność. Gdyby nam groził to patrząc jak w gabinetach wszystko się rozchodzi pocztą pantoflową to by było o tym głośno już od dawna. Na razie możliwość upadku to jedynie plotka powielana na forum.



Jest tragicznie patrząc z jak wysokiego konia się spierdzieliliśmy, ale IV liga to byłaby sromotna tragedia.

[MaLk]

Ogłoszenie upadłości a brak licencji to są dwie zupełnie odrębne rzeczy.

(Prawomocne) ogłoszenie upadłości to akurat wykluczenie z rozgrywek ze względu na utratę członkostwa w PZPN. Pomijam kwestię, że PZPN przez 6 lat nie potrafił dostosować swoich regulacji do zmian prawa upadłościowego i prawa restrukturyzacyjnego.

[Arkadiusz.Czerepach]

dla uplastycznienia sytuacji