|
Wisła Kraków - piłka nożna Tutaj możesz spokojnie i rzeczowo porozmawiać o wszystkich tematach związanych z "Białą Gwiazdą". Pokój z założenia zawierać ma tematy dotyczące drużyny. |
![]() |
|
Narzędzia tematu | Tryby wyświetlania |
Senior Member
Od: 03.2005
Skąd: North-east KR
Offline |
#391
|
O tym, że Skowronkowi kupili napastnika, stopera i pomocnika z wysokiej półki. Dlatego się utrzymał...
![]()
Hej Nasz TS !!
|
|
![]() ![]() ![]() |
Senior Member
Od: 01.2005
Skąd: Z Krainy Deszczowców...
Offline |
#392
|
Przede wszystki jednak Tuggermana - on nam wygrywał mecze które inaczej byłyby przegrane/zremisowane (uwaga!!) wykorzystując sytuacje które mu zespół stworzył. Ba! Czasem sam coś wykreował. Subtelna różnica między nim a takim Ondraszkiem czy Kuvejliciem, którzy na boisku po prostu byli.
![]()
Już za cztery lata,
Już za cztery lata, Może będzie Ekstraklasa! ![]() |
|
![]() ![]() ![]() |
Socios Wisła Kraków
Od: 11.2002
Skąd: Nowa Sól-Ziemia Lubuska
Offline |
#393
|
|
|
![]() ![]() ![]() |
Senior Member
Od: 03.2005
Skąd: Wieś pod Krakowem
Offline |
#394
|
Turgeman zbyt wielu bramek nie strzelił ale praktycznie wszystkie miały kluczowe znaczenie i były efektem wykorzystania co najmniej nieoczywistych sytuacji.
Bramka na 1:0 z Jagiellonią, pierwszy mecz po zimie - otwarcie wyniku w bardzo ważnym meczu Jedyna bramka w Zabrzu - nie ma opcji, żeby Ondrasek czy Kliment wykorzystali coś takiego Dwie bramki w Łodzi - de facto zapewnienie Wiśle utrzymania, przynajmniej pierwsza z bramek była z trudnej sytuacji. Nasi obecni "napastnicy" z pewnością waliliby prosto w wychodzącego bramkarza. Gdyby nie 4 w/w bramki to absolutnie nie mam przekonania, że Wisła wtedy by się utrzymała. I teraz przypomnijcie sobie ten sezon i chociażby jeden, jedyny mecz dwie zmarnowane setki Savicia na początku pierwszego meczu Wuja - z Łęczną u siebie. Gdyby to strzelił to naprawdę.mam przekonanie że wszystko mogło się potoczyć inaczej, na fali pozytywnej energii. To tylko gdybanie ale nie wierzę, żeby Turgeman nie wykorzystał chociaż jednej z nich. Albo inny piłkarz chociaż nieco bardziej zbliżony do napastnika. |
|
![]() ![]() ![]() |
Senior Member
Od: 01.2005
Skąd: Krk
Offline |
#395
|
brak sprowadzenia napastnika to jedno.
To, że w czasie meczu z Łęczną FBF był jeszcze w Krakowie, ale nie grał, "bo nie" to drugie. Z drugiej strony, gdyby nawet udało się fartowanie utrzymać w tym sezonie, to wiecie dobrze, że ciągnąc ten kierunek, który obrali od czasu zatrunienia brata Kuby, to za rok mielibyśmy to samo. Teraz przynajmniej nie da się tego zamieść pod dywan. Muszą lecieć głowy, a na ich miejsce być zatrudniani ludzie z KOMPETENCJAMI a nie rodzinno-towarzyskimi konotacjami. |
|
![]() ![]() ![]() |
Senior Member
Od: 11.2004
Offline |
#396
|
Ale my i tak będziemy ciągnąć ten kierunek, tylko, że teraz będziemy to robić w 1. lidze.
A dziś ten zły Jadczak, element większych spisków i gier przeciw Wiśle, szkaluje nam kibiców. ![]()
Konta "czaro" na innych portalach (w tym tt) nie są moje. Nie odpowiadam za publikowane tam treści.
|
|
![]() ![]() ![]() |
Senior Member
Od: 03.2009
Offline |
#397
|
Utopia, te gadki, że Brzęczek się podjął niemozliwego,
utopia, to wyliczanie, że teraz wystarczy wygrać 5/8 meczów utopia, że rywale grają pod nas więc już tylko aby wygrać 4/6 itp itd utopia, to gadanie, że Wisła Płock się na nas spięła, że nie jest taka zła utopia, to gadanie, że Jaga mocna, że też walczyli o utrzymanie i ten 1 pkt z nimi trzeba szanować utopia, to gadanie, że Brzęczek dokonał cudu i zdobył po jakimś punkciku z czołówką ligi i to zajebisty prognostyk na dalsze kolejki utopia, że mamy łatwy terminarz i to piękne powiedzenie "kalendarz gra" Oszukiwaliśmy się z kolejki na kolejkę, ze to się może udać, a byliśmy największymi frajerami w tej lidze. Bez zwycięstw, bez woli walki, bez ambicji, nawet jak zaczynaliśmy mecz dobrze to kończyliśmy jak frajerzy... Ale czy nie mogło się udać? Mogło. Trzeba tylko się cofnąć kilkadziesiąt miesięcy wstecz i pomyśleć co zrobiono nie tak. Zatrudnianie rodzinki i znajomych na najwazniejsze stanowiska, a do tego kraszenie ich legendami Wisły na pomniejsze stanowiska to nasz gwóźdź do trumny. A od akcji z Hyballą i pokazaniem jakie standardy panują w klubie ten zespół stracił całkowicie charakter i to cos. My za Stolarczyka, Skowronka i Hyballi potrafiliśmy cokolwiek zagrać, punktować chociaż przez pewien okres solidnie. Ale po akcji Jakuba i pokazaniu, ze liczą się tylko legendy, że liczy się opierdalanie, że średni albo słabi zawodnicy są święci a każdego trenera da się wyjebać, ta drużyna całkowicie przestała grać, przestała punktować. Po akcji naszego właściciela drużyna Hyballi się załamała, jego "autorytet" upadł, później był Gula, jeszcze słabiej to wyglądało, a na koniec najbardziej dramatyczny Brzęczek 1/13. Dramat, ....a, dramat. Jak to można było s.......ić to tylko oni wiedzą. Ten Hyballa nam się do dzisiaj odbija, a tak na prawdę nie on, on był tylko papierkiem lakmusowym pokazującym charakter Kuby, pokazującym standardy w Wiśle Kraków. Ja i kilka osób piało, że ta akcja z legendami, cieszynką z Kmiecikiem była pojebana, są osoby, które nadal twierdzą, ze to nic takiego. Niestety, tamten dzień był wstępem do tego co mamy dzisiaj i pokazał miernotom piłkarskim, że promowana jest rodzinka, układy, opierdalanie się itp zamiast zwykłęgo zapierdalania, rywalizacji sportowej, kompetencji itd Zaraz ktoś napisze, że znowu pieprzę głupoty, ze gówno wiem bo nie jestem tam od środka. Nie jestem, i ...., ale nie jestem głupi i rozumiem pewne rzeczy, myślę logicznie i jeśli ktoś uważa, że Wisły nie dało się utrzymać w ekstraklasie, że ci piłkarze byli za słabi, że Brzęczek miał takie trudne zadanie (ludzie, wystaczyłoby, zeby on wygrał ze 3-4 mecze przez całą rundę...), że był jakiś wielki spisek aby Wisła spadła, że spadliśmy przez układ, że wszystkie plagi a nas spadły dlatego zagramy ligę niżej. ....a, ludzie, mamy rodzinę i przyjaciół na każdym stanowisku, a piłkarze widząc to i to dramatyczne zarządzanie klubem od strony sportowej po prostu grają kilka poziomów niżej niż potrafią. Psychika, mental, to jest nasz problem. Ale to się bierze właśnie z tego co opisałem wyżej. ![]()
młode pokolenie - stare przekonania
|
|
![]() ![]() ![]() |
Senior Member
Od: 11.2004
Offline |
#398
|
Nie jestem pewien, czy wiesz, co to znaczy "utopia".
![]()
Konta "czaro" na innych portalach (w tym tt) nie są moje. Nie odpowiadam za publikowane tam treści.
|
|
![]() ![]() ![]() |
Senior Member
Od: 11.2016
Offline |
#399
|
z perspetywy czasu faktycznie ważny ten Hyballa faktycznie
ale (tu cie zdziwie Jaroo) , nie jako trener bo że okazał sie świrem którego wyrzucili potem nawet z jakiejś wiochy w danii to fakt, ale jako osoba która poważnia naruszyła układankę Kuby w wiadomym planie który się pomału ziszcza ![]() ![]() |
|
![]() ![]() ![]() |
Senior Member
Od: 03.2009
Offline |
#400
|
Coś tam wiem. Z jednej strony ten spadek był niemozliwy, z drugiej pewny. W tym układzie, który mamy to raczej było takie utopijne myślenie, ze się da utrzymać bo wystarczy np wygrać ze 3 mecze.
Z drugiej strony to przeczy mojemu myśleniu, ze to utrzymanie było w naszym zasięgu. Po prostu, to były tak pojebane 3 miesiące, że się w głowie nie mieści. Mieliśmy wszystko w swoich rękach i nogach a zrobiliśmy ponad 100% normy aby spaść. Dokonywaliśmy co mecz cudów na tym boisku aby tylko się nie utrzymać, w tak frajerskiej lidze, która co kolejkę nam wystawiała kilku rywali do dogonienia/przegonienia. Ktoś pokroju Hyballi był dla nas zbawieniem w tej sytuacji w jakiej byliśmy i jesteśmy. Był to gościu z poza ukłądu, który napeirdalał prawdę między oczy, który umiał wziąć na siebie odpowiedzialnośc i choćby źle robił to twardo mówił "ty jesteś szrot, wypierdalaj z Wisły", był to gościu, który miał jakiś pomysł, pasję w sobie, jaja do tego aby złapać całą tę bandę .... bez ambicji za mordy, dać im szkołę jak w wojsku i nauczyć pewnych wartości, dyscypliny itd był to gościu, który umiał postawić się zarządowi. A odjebało mu konkretnie i konkretne kwasy zaczęły się później. Załoga pod przewodnictwem Kuby się zbuntowała, zagrali na zwolnienie go i elo. Do czasu gdy nie było buntu to było ok i nikt - bynajmniej głośno - nie narzekał. Ba, nawet te narzekania później to są takie na zasadzie domysłów, bo plotki jakieś są ale czy były konkrety, ze rzeczywiście on by świrem i ich tam maltretował? Bo ja nie kojarzę, może i zamordystą go można nazwać ale np akcje o ciągnięciu za sutki czy śmianiu się, ze piłkarz ma większe cycki niż jego kobieta to były już w Danii a nie w Polsce. I własnie tego wszystkiego brakuje Wiśle obecnie, kogoś kto spojrzy na rączki rodzinie i legendom, zamiast wejść w układ lizania się po fiutach, kogoś kto będzie wymagał, selekcjonował ekipę, kogoś z planem, pomysłem, pasją itp itd Jaki ten Hyballa był taki był, na 1,2 może 3 sezony myślę, że idealny kandydat dla obecnej Wisły Kraków, no ale ...., mieliśmy europejskiego Gulę, a teraz mamy szanowanego selekcjonera, który wygrał 1 na 13 meczów. Układ trwa dalej, lizanie się po fiutach trwa i teraz ciekawe czy na 1 ligę to wystarczy czy się znowu obudzimy niedługo niżej. A myślę, ze bardziej realne - jeśli nie będzie gruntownych zmian, czyli po prostu rozjebania tego układu - jest marazm w 1 lidze + spadek po x sezonach, niż awans do ekstraklasy. Bo Wisła to duży klub, nawet w 1 lidze będzie musiała na funkcjonowanie przepalać grube mln złotych, długi nadal mamy duże, jak na 1 ligę potężne, a kasy z ekstraklasy nie będzie. Co przy chujowym zarządzaniu i braku planu poskutkuje tym, że znowu obniżymy wartość sportową, pokopiemy się trochę po czołach, nie będzie nas stać na dobrych piłkarzy i po jakimś czasie stoczymy się jeszcze niżej. Wszystko w rękach zarządu, od ich zalezy jaki kierunek obierze Wisła.
Ostatnio edytowane przez Jaroo1 : 17.05.2022 o godz. 11:12.
![]()
młode pokolenie - stare przekonania
|
|
![]() ![]() ![]() |
Senior Member
Od: 11.2004
Offline |
#401
|
Czy to oznacza, że młodzież może na maturze pisać o Wiśle Kraków jako o dystopii?
![]()
Konta "czaro" na innych portalach (w tym tt) nie są moje. Nie odpowiadam za publikowane tam treści.
|
|
![]() ![]() ![]() |
Senior Member
Od: 03.2005
Skąd: North-east KR
Offline |
#402
|
A Błaszczykowski takie podejście wywalił z klubu w atmosferze skandalu. ![]()
Hej Nasz TS !!
|
|
![]() ![]() ![]() |
Socios Wisła Kraków
Od: 02.2012
Skąd: Krk
Offline |
#403
|
Hyballa był idealny bo chciał lesera Kube zaciągnąć do łagrowniczych treningów z kontuzją i przelotem większym niz passat ściągnięty po 10 latach od gebelsów :/
Rozumiem, jakby Hyball po naszym epizodzie sprawdził się.. ale on został również pogoniony w skandalicznych okolicznościach z dwóch klubów. Stawianie jego jako przykład jest totalnym upadkiem i chwytania się przysłowiowej brzytwy. |
|
![]() ![]() ![]() |
Socios Wisła Kraków
Od: 08.2016
Offline |
#404
|
Ja rozumiem, że Hyballa jest dla Ciebie symbolem wymagania od piłkarzy (a jego okoliczności jego zwolnienia były niezbyt chwalebne), ale jest w cholerę "normalniejszych" przykładów na to, że da się to robić profesjonalnie bez łamania wszelkich możliwych schematów cywilizowanego funkcjonowania w społeczeństwie, w tym właśnie zasad, których należy przestrzegać. Rzecz w tym, że Hyballa, oprócz tego, że wymagał mitycznego zapieprzania, zasad w pracy ani nie miał, ani nie przestrzegał. Nie mógłbyś jako archetypu wymagającego trenera użyć kogoś, kto jest w tym mniej śmieszny i żałosny niż akurat Hyballa? Nie wiem, od dzisiaj za każdym razem w miejscu, w którym chcesz napisać o takim trenerze zamiast "Hyballa" wpisać np. "Petrescu"? ![]() |
|
![]() ![]() ![]() |
Senior Member
Od: 03.2005
Skąd: North-east KR
Offline |
#405
|
|
Teraz po roku jest jasne kto miał rację, a dalsze zamykanie na to oczu jest totalnym upadkiem.
Natomiast pokazywanie gołej dupy, wykręcanie sutów czy uwagi o cyckach żony to moim zdaniem didaskalia. Pretekst żeby pozbyć się trenera który wymaga pracy na treningach. Jeżeli jego "styl" nie pasował to trzeba było zwolnić go właśnie za styl, a nie sabotować gre żeby można go było zwolnić za wyniki. Rozumiem że wielu się to w głowie nie mieści i łyknęli bajkę o zajechaniu. Ale to tylko pobożne życzenia. Prawda była kompromitująca i teraz za to płacimy. A dlaczego nie można go było zwolnić za styl? Bo każdy kibic ma w dupie styl jeżeli są wyniki. I nie mówię o stylu gry, tylko o stylu prowadzenia drużyny.
Ostatnio edytowane przez Drozd : 17.05.2022 o godz. 12:40.
![]()
Hej Nasz TS !!
|
||
![]() ![]() ![]() |
Senior Member
Od: 11.2004
Offline |
#406
|
Tragedią Wisły i wyobraźni zbiorowej użytkowników forum jest to, że nie ma w tej historii dobrych i złych.
Są ludzie, którzy zrobili wiele dobrego, przejmując klub, znajdujący się na skraju upadku i potem przez własny upór, arogancję i kumoterstwo ponieśli porażkę w zarządzaniu nim. Albo trener, który wreszcie czegoś wymagał, ale najwyraźniej oferował niewiele więcej, a przy okazji wymagania ujawniły się najprawdopodobniej jego problemy psychiczne. Itd. Dlatego jeszcze raz proponuję, abyśmy wprowadzili do naszych rozmów trochę czarnego humoru i zdrowej szydery. Niech się złoszczą i kłócą na tt albo ci co biegali za autokarami dwa dni temu. Tu i tak jest nisza internetowa, a co sobie pogadamy, to nasze. ![]()
Konta "czaro" na innych portalach (w tym tt) nie są moje. Nie odpowiadam za publikowane tam treści.
|
|
![]() ![]() ![]() |
Socios Wisła Kraków
Od: 02.2012
Skąd: Krk
Offline |
#407
|
|
Pośmieszkowałbym , ale ta sytuacja mnie nie bawi.
Ostatnio edytowane przez LucjuszWielki : 17.05.2022 o godz. 12:51.
|
||
![]() ![]() ![]() |
Socios Wisła Kraków
Od: 11.2002
Skąd: Nowa Sól-Ziemia Lubuska
Offline |
#408
|
jaki by trener Hyballa nie był to jedno trzeba przyznać: do słynnego jajeczka mieliśmy drużynę, która grała najfajniejszy futbol od czasów Wisły Maaskanta.
|
|
![]() ![]() ![]() |
Senior Member
Od: 09.2019
Offline |
#409
|
Patrząc z perspektywy czasu uważam, że zwolnienie Hyballi było błędem. Wystarczyło mu zaufać i pozwolić dobrać piłkarzy do jego stylu gry- taktyki. Nie każdy piłkarz nadaje się do gegenpressingu. Ale zamiast tego woleli pójść z nim na wojenkę o legendy- Kmiecik- Boguski i uznać go za chorego psychicznie to teraz mamy tego efekty.
Ostatnio edytowane przez Cycu : 17.05.2022 o godz. 13:16.
![]()
Gegenpressing!
|
|
![]() ![]() ![]() |
Senior Member
Od: 01.2005
Skąd: Z Krainy Deszczowców...
Offline |
#410
|
Tak. Z przyjemnością się oglądało zawodników w barwach Wisły którzy biegali. Ostatni raz coś takiego widziałem za Smudy.
![]()
Już za cztery lata,
Już za cztery lata, Może będzie Ekstraklasa! ![]() |
|
![]() ![]() ![]() |
Senior Member
Od: 03.2009
Offline |
#411
|
Różnica między Hyballą czy innym gościem, który chociażby chce być zawodowym trenerem a Brzęczkiem, Gulą itp jest taka, że Hyballa i ten ktoś inny, np Petrescu by zajebali te łajzy za takie wyniki jakie miał Gula czy Brzęczek, jechali by po nich, a za ten spadek to by ich albo roz....ili na boisku za frajerstwo albo podali się do dymisji.
A jeszcze wcześniej by jebali zarząd za wyprzedaż dwóch podstawowych piłkarzy w zimie i brak wzmocnien. Tymczasem u nas cyrk trwa w najlepsze. Jest jak jest, gramy jak gramy, spadniemy ale będzie fajnie, damy radę jakoś. Żadnej refleksji nie będzie. Będzie takie zjebane podejście jakie mieliśmy szczególnie w tym sezonie. ![]()
młode pokolenie - stare przekonania
|
|
![]() ![]() ![]() |
Senior Member
Od: 12.2018
Offline |
#412
|
Nie chcę wracać do Hybali bo to nie ma sensu , Zatrudnienie go bez uprzedniego prześwietlenia było błędem ale większym błędem było robienie szopki zamiast się go pozbyć. Po co to było ? trzymanie na kontrakcie gościa , którego nie chcą w klubie po to żeby coś mu udowodnić i robić dramy ? Nie rozumiem tego ....
Natomiast ja widzę jeden problem z trenerami ( pomijam szrot sprowadzony ) mianowicie mam wrażenie , że trener miał wpasować się w ogólną politykę klubu względem piłkarzy - jest ok, głaskanie po głowie , wyniki są do d... ale w sumie jakie mają być skoro 3 lata temu byliśmy prawie w IV lidze... Każdy inny trener , który nie zgodziłby się na takie standardy z automatu wpadłbym w konflikt z drużyną a zaraz po tym z Kubą. Ktoś powie , że była wymiana piłkarzy spora przy Guli no ale przecież czuć jaka jest atmosfera pobłażliwości w klubie ? Niestety to też kamyk do naszego ogródka, kibiców. Wiadomo , że zagraniczny piłkarz nie będzie umierał za klub ( w sumie polski też ale przynajmniej wie jaki status ma Wisła ) ale obrazek z Radomia dla mnie jest dopełnieniem tej pobłażliwości - większość piłkarzy przyjęła spadek jakby przegrali po prostu kolejny mecz, nic więcej. Kolejna sprawa , że w klubie są obrotowe drzwi - piłkarze wpadają na chwilę i zaraz wychodzą . Więc to też swoje robi - myślicie , że część piłkarzy nie myślała w niedzielę na zasadzie " zaraz mi sie kończy kontrakt , po co mam walczyć na całego jak spadek praktycznie pewny, jeszcze złapię kontuzję i kto mnie weźmie latem ? "
Ostatnio edytowane przez ciastek88 : 17.05.2022 o godz. 13:35.
![]()
@JustynaKrupa77: Forum @wislakrakowcom to wesołe miejsce czasem. Ja się mogę z niego dowiedzieć od czasu do czasu np. że jestem "zmywaczką do naczyń" albo: "wezcie mi tej idiotki nie przypominajcie , koneser balkanskiej pilki , k... ogladnela pewnie na youtube jakis skrot z derbow belgradu" 🙃
|
|
![]() ![]() ![]() |
Senior Member
Od: 09.2004
Offline |
#413
|
do utrzymania wystarczył fachura od przygotowania fizycznego.
|
|
![]() ![]() ![]() |
Socios Wisła Kraków
Od: 08.2016
Offline |
#414
|
![]() |
|
![]() ![]() ![]() |
Senior Member
Od: 11.2004
Offline |
#415
|
Jak się ma stary i wolny komputer i wciska się reset, a komputer nie reaguje, to wciska się ten reset jeszcze raz. I potem jak już komputer zareaguje, to resetuje się podczas resetu. ![]()
Konta "czaro" na innych portalach (w tym tt) nie są moje. Nie odpowiadam za publikowane tam treści.
|
|
![]() ![]() ![]() |
Senior Member
Od: 05.2011
Offline |
#416
|
tak jak napisał Malk znajdżcie sobie jakiś inny przykład bo tyle samo co Hyballa zdziałał zeszmacony Skowronek a nawet szło mu trochę lepiej. Petrescu po latach przyznał że popełnił błędy i kilka rzeczy by zmienił jesli chodzi o pracę w Wiśle. |
|
![]() ![]() ![]() |
Senior Member
Od: 05.2011
Offline |
#417
|
|
|
![]() ![]() ![]() |
Senior Member
Od: 08.2007
Offline |
#418
|
Tak .......icie, jakby ta Wisła Hyballi grała niewiadomo co. To już początki Stolara - schyłek Wisły Miśków styl był dużo lepszy (runda jesienna przed przelewem Vanny Ly) i słynne 5:2 z Lechem, 5:2 z Lechią, 2:0 na Kałuży, a potem efektowna wiosna drużyny z charakterem i 4:0 z Legią, 3:2 z żydostwem czy 6:2 z Kielcami. Było w tej Wiśle sporo wstydliwych porażek, ale przynajmniej dało się na tę grę i zaangażowanie patrzeć. To, co widzieliśmy w tym roku to było skrajne pozoranctwo przez 80% meczów...
|
|
![]() ![]() ![]() |
Senior Member
Od: 11.2004
Offline |
#419
|
Koledzy,
podoba mi się, że rozmawiamy o kluczowej przyczynie spadku, tj. trenerze Hyballi, ale czas poszerzyć rozważania o inne istotne czynniki. 1. Jadczak - wiadomo, wróg nr 1, 2. Miga - złapał za rękę Fernandeza i okładał nią piłkarza Płocka, a film z tego wrzucił do sieci, 3. Buksa - zdrajca, gdybyśmy go sprzedali, nie byłoby długów i spadku, 4. Wzgarda dla legend - do dziś odbija nam się czkawką, 5. Inflacja i wojna - ceny za energię, to przez to odcinało naszym prąd w końcówkach spotkań, 6. Sędziowie, spółdzielnia, piłkarski poker - dobrze, że Kuba pogonił im kota, 7. Boniek, PZPN, bilety - jw., 8. Jeszcze raz dziennikarze, teraz wszyscy niewymienieni wyżej, habilitujący się z problemów Wisły, a źle jej życzący - nad tymi już pracuje Królewski, 9. Stanowski, weszło, Leśnodorski, Warszawka - zło najgorsze, 10. Obidziński albo ci gnoje z foot tracka, którzy przeinaczyli wywiad o Obidzińskim - koń trojański, tzn. warszawski, 11. Binarność i hierarchiczność polskiego życia społecznego - wykazuje ją konsekwentnie p. Królewski i każdego dnia pokazuje, że można inaczej, 12. Pasieczny - transfery transferami, ale niepotrzebnie się mądrzył na tym tt, 13. Zakłamywanie historii, uparte utrzymywanie przez jakiegoś kolesia na tt, że to Cracovia jest starsza - przez to prezes Jażdżyński nie mógł zająć się klubem, musiał dniami i nocami siedzieć w archiwum. To tylko moja lista, nie musicie się nią sugerować. ![]()
Konta "czaro" na innych portalach (w tym tt) nie są moje. Nie odpowiadam za publikowane tam treści.
|
|
![]() ![]() ![]() |
Senior Member
Od: 06.2009
Offline |
#420
|
Mecz z Pogonią Szczecin w rundzie wiosennej poprzedniego sezonu 120 km przebiegnięte na wysokiej intensywności zakończone wynikiem 2:0. Dla porównania Brzęczek kończył sezon w Radomiu i drużyna "walcząc" o życie zrobiła 104 km. W niemieckim futbolu jest takie powiedzenie, że grasz tak jak trenujesz.
Tak naprawdę to Hyballa był skończony w momencie kiedy odesłał Kubę na trening do juniorów. Już wtedy atmosfera zgęstniała, a jej eskalacją był teatrzyk urządzony z legendarnym trenerem napastników. W świat poszedł przekaz, że możesz być bierny, mierny, ale musisz być absolutnie wierny. Hyballa to trener bardzo podobny do Papszuna, czyli bardzo wymagający i potrafiący dość szybko skreślić zawodnika. Różnica jest taka, że w Rakowie właściciel przekazał władzę niemalże nieograniczoną, a u nas zaczął pod nim kopać dołki, bo w sumie nie mógł się zdecydować czy jest jeszcze piłkarzem czy właścicielem. |
|
![]() ![]() ![]() |
|
![]() |
Narzędzia tematu | |
Tryby wyświetlania | |
|
|