|
Wisła Kraków - piłka nożna Tutaj możesz spokojnie i rzeczowo porozmawiać o wszystkich tematach związanych z "Białą Gwiazdą". Pokój z założenia zawierać ma tematy dotyczące drużyny. |
![]() |
|
Narzędzia tematu | Tryby wyświetlania |
Senior Member
Od: 03.2005
Skąd: North-east KR
Offline |
#61
|
![]() ![]() Każda strata pachnie stratą bramki, bo geniusz trenerki Brzęczek uczy naszych tylko pół roku. Dać mu czas. Kiedy przeciwnik się cofnie, nie potrafimy mu zagrozić, kiedy zaatakuje i straci piłkę zamiast wykorzystać okoliczności i zaatakować to marnujemy czas, bo my się na kontry nie nastawiamy, pozwalamy się cofnąć i znowu nie potrafimy zagrozić. Wszystko to w buraczanej pierwszej lidze. Wynalazki typu Gula czy Hyballa to prze geniuszu trenerki Jerzym 1/14 Brzęczku, profesorowie. A co do czasów Brzęczka i jego geniuszu rozgrywającego. Był taki mecz kiedy na stadion Widzewa przyjechała silna europejska drużyna lubiąca stawiać autobus. Nasza kadra po heroicznym boju wyszarpała zwycięskie 1:0, jak to zwykle bywało w czasach Brzęczka. Aleksander Kłak Tomasz Wałdoch Roman Szewczyk 1 capitan.png Marek Koźmiński Roman Kosecki Piotr Czachowski Leszek Pisz Jerzy Brzęczek Jacek Ziober Jan Furtok Andrzej Juskowiak Taki był skład, plejada gwiazd polskiej piłki. Przeciwnikiem było San Marino, a zwycięską bramkę strzelił Jan Furtok ręką. Takie to były czasy reżysera gry Brzęczka. ![]()
Hej Nasz TS !!
|
|
![]() ![]() ![]() |
Socios Wisła Kraków
Od: 02.2006
Offline |
#62
|
Ze skomasowana obrona rywala nie my pierwsi ani nie ostatni mamy problemy. W dodatku Skra stosowała co najwyżej średni pressing, ewidentnie mieli w założeniach dociągnięcie z wynikiem max 0-1 do 70 minuty i próbę walki o remis.
Wnosze to po tym, że zbyt mocno ich gra się nie zmieniła po stracie 1 bramki, po drugiej dopiero zaatakowali mocniej, ale też nie na tyle, by odkryć się na kontry. Chyba była to pierwsza ekipa w 1 lidze tak mocno pogodzona z porażka w starciu z nami. @Framat uważam z całym przekonaniem że każdy z tych taktycznych niuansów jest Brzeczkowi znany i wykorzystywany. Założenia to natomiast jedno, a realizacja to drugie. Szczególnie mając tak młodych wykonawców. Dodam też od siebie że to nie był dobry mecz Fernandeza, Żyry i Cisse. A jeśli trzech graczy nie trafi z dniem to już ofensywnie mogą być problemy z kreskowaniem sytuacji. Przy czym u Cisse nie ma tej formy od miesięcy. |
|
![]() ![]() ![]() ![]() |
Senior Member
Od: 04.2005
Offline |
#63
|
Wideo skrót meczu Wisła 3-0 Skra:
https://www.youtube.com/watch?v=Zl-7nDLDjT4 PS. Kilka wpisów na otrząśnięcie, chyba pomogły.. |
|
![]() ![]() ![]() |
Senior Member
Od: 01.2005
Skąd: Z Krainy Deszczowców...
Offline |
#64
|
Umówny się że na ławkach trenerskich rywali nie siedzą debile. Jeżeli trener Skry zbudował całą ich taktykę wokół murarki i konterki (i nieźle przy tym punktuje) to nie ma szans na wyciągnięcie ich na własną połowę jak długo wynik jest korzystny (do 0:1 włącznie). Niech Wisła atakuje pozycyjnie a my czekamy na szybką kontrę.
Poprzedni mecz absolutnie nie dał innym impulsu do ataku od pierwszej minuty (i pokazania że Brzęczek miał do tej pory tylko farta, jak liczyli na to frustraci). Wręcz przeciwnie - pokazał że cierpliwe czekanie na kontry może dać sukces, nawet jak się przegrywa jedną bramką. Spodziewam się raczej umocnienia tego trendu po tym jak Skra dostała trójkę - trzy punkty z Wisłą są warte tyle samo co z każdym innym. ![]()
Już za cztery lata,
Już za cztery lata, Może będzie Ekstraklasa! ![]() |
|
![]() ![]() ![]() |
Senior Member
Od: 05.2011
Offline |
#65
|
Biedni my.Przeciwnik nie chce zagrać z nami w otwarte karty i jeszcze ma czelność nastawiać się na kontry.To powinno być zabronione.
|
|
![]() ![]() ![]() |
Senior Member
Od: 07.2005
Skąd: Krk
Offline |
#66
|
Wszyscy sie podniecaja ze zdominoaliśmy rywala , a własnie to wynikalo z tego ze oni stali w 11 na wlasnej polowie
![]() ![]()
wódka, parówki,chrzan i żarówki
|
|
![]() ![]() ![]() |
Socios Wisła Kraków
Od: 02.2006
Offline |
#67
|
Kto zapracował na to że rywale tak a nie inaczej do nas podchodzą? Niech się boją i murują. PS. Minela 2 doba od meczu i można już spokojnie wyjść z jaskini j ponarzekac że tym razem wynik był wysoki ale było mniej sytuacji |
|
![]() ![]() ![]() ![]() |
Senior Member
Od: 07.2005
Skąd: Krk
Offline |
#68
|
![]()
wódka, parówki,chrzan i żarówki
|
|
![]() ![]() ![]() |
Socios Wisła Kraków
Od: 02.2006
Offline |
#69
|
Sam trener rywali przyznał że mieli inną taktykę, ale nie pozwalaliśmy im na zebranie długich piłek i zdominowaliśmy środek pola. Jeśli więcej trener rywali to przyznaje to może jednak coś w tym jest? Jeśli ktoś by po kolei odpalił sobie mecze z Sandecja z 1 kolejki i ze Skra to by zobaczył ogromny proges w naszej grze. A mówimy o strarciu z rywalem który ma mimo wszystko 2x więcej punktów niż Sandecja. |
|
![]() ![]() ![]() ![]() |
Senior Member
Od: 07.2017
Skąd: Gród Kraka
Offline |
#70
|
Wygrywamy ze słabszymi rywalami (wyjątek świnia, bo stawiani jako ten kandydat to awansu), czyli uzyskujemy to co najważniejsze - 3 punkty.
Teraz na rozkładzie mocno przeciętny Głogów, który wygląda dramatycznie po odejściu Djudrjevicia, a dopiero wrzesień pokaże nasze prawdziwe oblicze naszego składu w starciach z Puszczą i Ruchem (na dziś odpowiednio 4 i 5 miejsce). Jeżeli wygramy te mecze to można na prawdę sporo jojczyć i psioczyć na temat naszego stylu - którym jest brak stylu i decyzji trenera... No ale kurcze te punkty są, pierwsze miejsce w tabeli, grają młodzi Polacy, bo o taki też fakt walczyło sporo forumowiczów zatem realizujemy plan który był założony przed sezonem. Widać też w starciach Wisły to co napisał MaLk, czyli przeciwnicy czują respekt. Dobitny przykład tego był właśnie ze Skrą, a wcześniej z Resovią czy Odrą, które od początku nastawione są na defensywę ratując się jedynie szybkimi wyjściami z kontry. Przede wszystkim drużyna musi się zgrywać, a póki co z każdym meczem może te mechanizmy są i się zazębiają, jednak są one tak minimalne że nie można śmiało stwierdzić co poprawnie funkcjonuje. Może w ofensywie jakoś przyzwoicie wyglądają nasze wejścia lewą stroną za sprawą Wachowiaka z Młyńskim, za to dla porównania to prawa strona leży i kwiczy. Cieszmy się z tego co jest bo zawsze mogło być gorzej. |
|
![]() ![]() |
Senior Member
Od: 03.2003
Offline |
#71
|
A od 50 minuty, czyli po stracie drugiej bramki Skra poszła na bardziej otwartą grę i... wcale nie było nam lżej. Ktoś widział w tym fragmencie gry naszą niewyobrażalną przewagę? Posiadanie piłki spadło, sytuacji aż tak dużo też nie było. Po strzeleniu drugiej bramki mieliśmy więcej przestrzeni na boisku, ale i tak gola wturlaliśmy dopiero w doliczonym czasie. |
|
![]() ![]() ![]() |
Senior Member
Od: 09.2007
Offline |
#72
|
Czyli walczyliśmy o kolejnego gola do ostatniej minuty. To i tak poprawa w stosunku do minimializmu we wczesniejszych meczach(Arka, Katowice przy 2:1). Dla mnie spoko
|
|
![]() ![]() ![]() |
Senior Member
Od: 04.2005
Offline |
#73
|
![]() ![]() ![]() |
Senior Member
Od: 03.2005
Skąd: North-east KR
Offline |
#74
|
Jak nie ma gry zespołowej to zawsze jest trudno coś ugrać, albo nie ma miejsca bo przeciwnik się cofnął, albo jest panika bo podszedł wyżej i zaraz strata albo wybijanie na pałę. Wyniki mamy dobre bo walczymy i mamy dwa razy lepszych piłkarzy niż reszta tych z którymi dotychczas graliśmy.
Gdybyśmy mieli ogarniętego trenera to można by przez ten rok stworzyć fajnie grającą drużynę, która taką Skrę na wiosnę wiozłaby 6:0 i do ligi wchodziłaby pewna siebie. A tak trzeba się cieszyć bo w każdej chwili może być gorzej... ![]()
Hej Nasz TS !!
|
|
![]() ![]() ![]() |
Senior Member
Od: 03.2007
Offline |
#75
|
A w międzyczasie Barcelona w 1 kolejce męczyła się z Rayo przez 90 minut i nic z tego nie wynikło.
Całkiem niedawno CR9 się wkurzał bodajże na MŚ, że ciężko strzelić bramkę jak przeciwnik jest zmobilizowany na maksa i broni całym zespołem i walczy. Drozd znowu bredzi o jakimś 6:0, gościu Skra przed tą kolejką miała do nas stratę 3 punktów. Urwałeś się z choinki czy co? Ja rozumiem, że ciężko się ogląda mecze, w których jedna drużyna atakuje pozycyjnie, a druga robi zasieki i się chowa za podwójną gardą. Z tymże to nie jest tylko nasz problem. Jeżeli dana drużyna nie przerasta jakością 3-krotnie przeciwnika to właśnie tak wyglądają te mecze. Ważne, że co mecz oddajemy ponad 20 strzałów na bramkę i dominujemy posiadanie piłki. Przy takich statystykach bramki będą wpadać i tyle. Zachowajmy takie statystyki oddanych strzałów / mecz i posiadania piłki to awans w cuglach co byś tam nie przepierdywał pod nosem. Ja jestem zbudowany i bardzo pozytywnie zaskoczony tym jak da drużyna wygląda. Jesteśmy liderem (czego się nie spodziewałem) i z meczu na mecz gra wygląda płynniej (tak, z Tychami wizualnie mecz był lepszy niż poprzednie). Połowa składu to młodzieżowcy, którzy cały czas się rozwijają. Zbastuj już z tą krytyką na siłę. Gramy i punktujemy lepiej niż większość kibiców zakładała przed sezonem. Szczególnie biorąc pod uwagę, że dla wielu drużyn mecz z nami to święto i wyjątkowo się spinają, dają z wątroby. W końcu jeszcze nie tak dawno Wisłę to oni oglądali w TV w meczach z Lazio czy Parmą. Wielu trenerów, z którymi gramy to potwierdza.
Ostatnio edytowane przez s1mone : 22.08.2022 o godz. 22:44.
|
|
![]() ![]() ![]() |
Senior Member
Od: 03.2005
Skąd: North-east KR
Offline |
#76
|
Jakbyś gościu rozumiał co czytasz to dostrzegłbyś że 6:0 ze Skrą można by oczekiwać NA WIOSNĘ i PRZY OGARNIĘTYM TRENERZE. Bo mamy młodych z potencjałem, którzy za pół roku migli by być trzy razy lepsi. Już teraz są dwa razy lepsi piłkarsko niż większość tej buraczanej ligi. Tymi indywidualnymi umiejętnościami i odpowiednim nastawieniem mentalnym przynoszą nam punkty mimo, że jako drużyna jesteśmy tak samo niezorganizowani i przypadkowi jak w meczu z Sandecją. Zwłaszcza w ataku, cały czas się powtarza, że się zgrywają tylko żeby się zgrywać to trzeba mieć wspólny plan, zrozumiały dla każdego. U nas plan ma ten co ma piłkę, a reszta nie wie jaki on jest, dlatego jest taki chaos.
Zobaczysz co pokażemy jak przyjdzie grać z ŁKS. Wtedy będzie widać czym różni się trener od para trenera. ![]()
Hej Nasz TS !!
|
|
![]() ![]() ![]() |
Senior Member
Od: 11.2002
Skąd: Kraków
Offline |
#77
|
Odnoszę wrażenie, że niektórzy to tylko czekają na porażki, żeby napisać jak to trio znowu zje.bało i Brzęczek też chu.jowy. Ale na stadion zawitać czy mecz oglądnąć w tv to nie mają czasu.
W porównaniu do decydującego meczu z Radomiakiem z maja w wyjściowym składzie z soboty został tylko 1 zawodnik - Patryk Plewka. Mamy całkowicie nową drużynę, skleconą naprędce miesiąc temu, która o dziwo radzi sobie całkiem dobrze. Ale nie no - Brzęczek szrot, nic nie ogarnia, za to na pewno taki Hyballa to by już potwora zbudował LOL Ciekawe co takie Podbeskidzie powiedziałoby na 3-0 ze Skrą? ![]()
the future's uncertain
and the end is always near |
|
![]() ![]() ![]() |
Senior Member
Od: 11.2016
Offline |
#78
|
Brzeczek jest OK , serio pisze
ogolnie tak to widze jesli chodzi o ostatnia trojke Brzeczek > Hyballa > Gula gdzie byscie widzieli Skowronka w tej ukladance ? ![]() ![]() |
|
![]() ![]() ![]() |
Senior Member
Od: 03.2005
Skąd: North-east KR
Offline |
#79
|
Ale gramy w tą samą piłkę nożną? Czy od meczu z Radomiakiem wszystko się zmieniło? Ci nowi do tej pory grali większą piłką? Na trójkątnym boisku? Nie róbmy sobie jaj. Odbyli już ze sobą z 50 treningów, zagrali 10 meczów. To powinno w zupełności wystarczyć do pokazania na boisku kolektywu czegoś więcej niż zagranie klepki, choć u nas i klepka to poważny wyczyn. Wyniki w tej kwestii są drugorzędne. Można dobrze grać i przegrać jak brakuje szczęścia, można też nic nie grać i wygrywać, prosta sprawa.
A, że Brzęczek to trenerski szrot nie ulega wątpliwości. Gdyby było inaczej nie gralibyśmy teraz w buraczanej pierwszej lidze. To że wygraliśmy 3:0 po karnym, bramce z autu wrzuconego na aferę i swojaku po wstrzeleniu piłki na aferę. Wszystko mówi o podstawach naszych aktualnych sukcesów z Brzęczkiem. ![]()
Hej Nasz TS !!
|
|
![]() ![]() ![]() |
Senior Member
Od: 06.2006
Offline |
#80
|
![]() ![]() ![]() |
Socios Wisła Kraków
Od: 02.2006
Offline |
#81
|
@Drozd
Oceniasz mecz bez oglądania (co wcześniej przyznales). To odbiera prawo komentowania poczynań boiskowych. Po drugie uznajesz wyniki za drugorzędne, jednocześnie wcześniej wskazywales że są za niskie, nie dobijamy rywala itd. Teraz jak się okazało że wygraliśmy 3-0 to znajdujesz inny powód żeby się przy je bać. W imię przysłowia, daj mi człowieka a znajdę na niego paragraf. I tak, karny to taka sama bramka jak każda inna. W zeszłym sezonie mieliśmy 3 karne przez cały sezon bo sytuacji tworzyliśmy jak na lekarstwo. W tym będziemy mieć 10+ bo konkretnie wchodzimy i stwarzamy sytuację + w 1 lidze grają drwale, a to nie nasz problem. Bramkę po aucie straciliśmy z Tychami, ale to już był kunszt rywala i nasza nieudolność. Ale już trafienie przez nas bramki po aucie to jest przypadek. Trochę konsekwencji. |
|
![]() ![]() ![]() ![]() |
Senior Member
Od: 03.2007
Offline |
#82
|
||
Cytat:
Tak oczywiście! ![]() Człowieku wynik 6:0 w dzisiejszym futbolu to świetny rezultat, którego OCZEKIWAĆ to nawet Real, Barcelona, Liverpool czy Bayern nie oczekują. Ale nie oczywiście, wdupilibyśmy Skrze 6:0 i byłoby OK, EXPECTED NASTĘPNI ![]() ![]() ![]() Weź człowieku odpuść z tym pocupiałowymsierotyzmem, bo się kompromitujesz. Żadne kluby nie oczekują w żadnym meczu 6:0, nawet te najlepsze traktują takie wyniki jako coś super, a nie coś co jest oczekiwane. Wiadomo, czasem się tak mecz ułoży, ze kończy się 6:0, a czasem tak, że jest 1:1, a przeciwnik ten sam. Cytat:
To są wszystko gdyby-sryby. Oczywiście Drozd siedzi w szatni Wisły z podsłuchem i wie jakim Brzęczek jest trenerem. Wie, że te indywidualne zrywy nie mają nic wspólnego z motywacją trenera, nie mają nic wspólnego z atmosferą jaką Brzęczek stworzył w zespole, wie, że Brzęczek nie ma nic wspólnego z budowaniem mentalu drużyny. Wie, że jesteśmy niezorganizowani (chociaż tracimy najmniej bramek w lidze), bo trener nie umie zorganizować, a nie dlatego, że chłopaki się dopiero ze sobą zgrywają. Wie, że planu gry nie ma, a nie że piłkarze po prostu źle plan wypełniają. Siedzi tak skurczybyk pod szafką i nagrywa, ma wtyki wszędzie no normalnie omnibus yeahbunny ![]() Cytat:
Piszesz o Moskalu? Jak Kazka lubię i szanuję, to jest to przeciętny trener, który częściej w swojej karierze zawodził niż robił wynik ponad stan. Też maczał swoje palce w spadku i to nie jednej, a dwóch drużyn. Raz awansował z 1 ligi. Ja tam pod względem CV i wyników w poszczególnych klubach nie widzę jego wielkiej przewagi względem Brzęczka. Może poza jedną, Moskal skupia się bardziej na ofensywie. Jego zespoły jak są w formie się super ogląda, a jak są w słabej dyspozycji to grają właśnie takie bezpłciowe podawanie 'ty do mnie ja do ciebie', generalnie drużyny Moskala gdy im nie idzie są mistrzami w tym całym waleniu głową w mur po okręgu, jakie w Wiśle nie raz już przerabialiśmy za poprzednich trenerów, choćby za Guli. |
|||
![]() ![]() ![]() |
Senior Member
Od: 01.2005
Skąd: Z Krainy Deszczowców...
Offline |
#83
|
![]() ![]()
Już za cztery lata,
Już za cztery lata, Może będzie Ekstraklasa! ![]() |
|
![]() ![]() ![]() |
Senior Member
Od: 04.2014
Offline |
#84
|
![]() ![]()
Każdemu z cracovii to mówię- Wisła to klub z piękną , przedwojenną tradycją , założony przez Polaków .Po wojnie na parę lat został "siłowo" przejęty przez resort . Tak samo jak Polska została wbrew woli narodu przejęta przez komunę . I co , Polski też się wstydzisz i na nią plujesz ?!
|
|
![]() ![]() ![]() |
Socios Wisła Kraków
Od: 08.2016
Offline |
#85
|
![]() |
|
![]() ![]() ![]() |
Senior Member
Od: 03.2007
Offline |
#86
|
Ja pamiętam taki cytat tu na forum po jakimś wysokim zwycięstwie, nie wiem kogo.
"Poza bramkami to my niczego nie pokazaliśmy" ![]() ![]() ![]() /edit : PRZYPOMNIAŁEM sobie, to nie było do końca tak. To był jakiś psychohejter Rafał Boguskiego i tekst po jego 4 bramkach w jednym meczu : "Nie wiem czym się jaracie, Boguski poza bramkami niczego nie pokazał" ![]() ![]() Drozd, dajesz ! Napisz jeszcze coś dla potomności. Świetnie się te Twoje posty czyta, człowiek od razu docenia jakimi normalnymi ludźmi się w codziennym życiu otacza ! ![]()
Ostatnio edytowane przez s1mone : 23.08.2022 o godz. 15:22.
|
|
![]() ![]() ![]() |
Senior Member
Od: 03.2005
Skąd: North-east KR
Offline |
#87
|
Uznaję wyniki za drugorzędne, jeżeli oceniamy grę i postawę na boisku, bo można grać dobrze i przegrać tak jak grać słabo i wygrać. Nie jest to raczej trudne do zrozumienia. Skoczek wzwyż może zdobyć złoto skacząc 200 cm i zająć 4 miejsce skacząc 240 cm. Kiedy skakał lepiej? Tu jest odpowiedź na pytanie zadane przez @masade, jak długo można grać słabo i wygrywać? To zależy od przeciwnika... Wcześniej nie chodziło mi o to, że wyniki są za niskie tylko o to, że paniczne bronienie jednobramkowej przewagi, zamiast wykorzystać oddalenie się przeciwnika od własnej bramki to frajerstwo i głupota. Bramka na 2:0 wpadła na ponad 40 minut do końca, przeciwnik przestał się kurczowo bronić, ileż to sytuacji stworzyliśmy przez ten czas? Poza obronionym strzałem Młyńskiego było jakieś realne zagrożenie, aż do nabicia obrońcy w ostatniej minucie? Piszesz o karnych i autach. Wiadomo że karny to taka sama bramka, że będzie ich więcej bo gramy w lidze drwali, że bramka z autu dla nas to fuks, a dla przeciwników nie, ja tak powiedziałem? Każda taka wrzutka na aferę to liczenie na szczęście, przepychankę, przychylność sędziego. Można liczyć na karne, wstrzelenia piłki na aferę i nie ma w tym nic złego, źle jest jeżeli liczy się głównie albo tylko na to. Ile z bramek przez nas strzelonych było po jakiejś składnej akcji zakończonej celnym strzałem? Który to był już mecz? 7? 630 minut gry... Jeżeli chcemy się rozwijać trzeba brać poprawkę na to z kim gramy, drużyny awansujące z tej ligi bez poważnych wzmocnień w ekstraklasie nie mają szans, nie mówiąc o zespołach ze środka czy dołu tabeli. My z tej ekstraklasy spadliśmy nie przez brak umiejętności tylko przez frajerstwo zarządu który nie potrafił wykorzystać potencjału którym dysponował. Jesteśmy zwyczajnie dużo mocniejsi niż większość tej ligi i powinno to być widać wyraźnie w grze, a nie tylko w wynikach. Nie o grze, tylko o postawie w ostatnich 30 minutach. Teraz mamy konsekwencje ówczesnej akceptacji takiej postawy ze strony władz klubu i sztabu szkoleniowego. To że sztab zmieniał się od tamtego czasu wielokrotnie niczego nie zmienia. Klimat braku ambicji i minimalizmu pozostał do dzisiaj. Właśni odliczamy punkty do utrzymania w pierwszej lidze, jakby ktoś przeoczył...
Ostatnio edytowane przez Drozd : 23.08.2022 o godz. 17:03.
![]()
Hej Nasz TS !!
|
|
![]() ![]() ![]() |
Senior Member
Od: 08.2005
Skąd: kraina gandzi i deszczu
Offline |
#88
|
![]() Dodatkowo sprawdzenie kto się nada do e-klapy po awansie. I troska by się to wszystko finansowo spięło. ![]()
Cele Wisły na sezon (2022/23)
1. awansować 2. ... ![]() 3. ... ![]() |
|
![]() ![]() ![]() |
Senior Member
Od: 03.2005
Skąd: North-east KR
Offline |
#89
|
|
Natomiast skoro mamy młodych chłopaków żądnych gry i uczenia się piłki, to dlaczego nie wykorzystać tego roku gry z ogórami do stworzenia fajnej, pomysłowo grającej drużyny. Drużyny której po awansie nie trzeba zmieniać w 80% bo grać w piłkę nie potrafi. Tylko wystarczy ją uzupełnić i już będzie w stanie golić Mielce czy Warty w ekstraklasie. Ale do tego trzeba trenera, bo Brzeczek który od pierwszej konferencji trzęsie portkami przed pierwsza ligą, zupełnie się nie nadaje.
![]() Brzęczek podskakując przy linii i krzycząc jeszcze, jeszcze faktycznie może być jakąś motywacją, choć lepszą byłaby fajna laska z pomponami. Problem w tym, że żaden z piłkarzy nie wie czego "jeszcze". Więc, chłop który akurat ma piłkę próbuje szarpnąć, minie jednego może dwóch i strzela niecelnie albo wrzuca na aferę. Ukłony dla trenera Brzęczka, na prawdę mistrz motywacji i tworzenia atmosfery. Co się ktoś będzie jakimś planem czy schematem rozegrania przejmował. Takiego nie ma i przy Brzęczku nie będzie. Skąd to wiem? Bo jak Brzęczek krzyczy jeszcze, chłop z piłka czuje się zmotywowany i szarpie, to reszta stoi i się przygląda. Bo nie wie ani co szarpiący będzie próbował zrobić, ani sama nie wie co ma zrobić. Pojmujesz, czy przesadziłem?
Ostatnio edytowane przez Drozd : 23.08.2022 o godz. 17:07.
![]()
Hej Nasz TS !!
|
||
![]() ![]() ![]() |
Senior Member
Od: 08.2005
Skąd: kraina gandzi i deszczu
Offline |
#90
|
Alana Urygę - ponoć już niedługo, Kacpra Skrobańskiego (18) Jakuba Niewiadomskiego (20) Dawida Szota (21) a przede wszystkim Ivana Baltę. Skoro nasz atak się teraz zmieni: Angel Momo/nowy Hiszpan-Fernandez-Żyro ew. Żyro-Fernandez-Pereira to Duda przechodzi na def. pomocnika, co było grane właśnie w meczu ze Skrą. A do pary masz: Plewkę, Bashę i Szywacza Mi to aż tak źle nie wygląda, nawet zakładając, że Ivan się będzie często kartkował. Trzeba go tylko uczulić, że nie fauluje się w polu karnym ![]()
Ostatnio edytowane przez pepe72 : 23.08.2022 o godz. 17:25.
![]()
Cele Wisły na sezon (2022/23)
1. awansować 2. ... ![]() 3. ... ![]() |
|
![]() ![]() ![]() |
|
![]() |
Narzędzia tematu | |
Tryby wyświetlania | |
|
|