Na wstępie zaznaczę, że mimo iż nie zgadzam się z kilkoma decyzjami obecnego zarządu to chwała im za to, że wszystko poogarniali i mamy na jakiś czas spokój. Także spokojnie kolego, bo nikogo nie oskarżam tylko spytałem spokojnie o waszą opinie co prezes Wisłocki robił w Zurychu? Jakoś trudno mi uwierzyć w to, że nic mu wcześniej nie powiedzieli, że szykują wałek, że nic nie wiedział. Teraz odcina się od wszystkiego i wybiela. Ja tylko zresztą chciałbym poznać prawdę - tak samo jak prezes:
Wisłocki napisał(a):
Mam nadzieję, że kiedyś to wszystko zostanie wyjaśnione
|
Skoro rzeczywiście był zielony w temacie i nie wtajemniczony w nic to po jaką cholerą tam pojechał/go zabrali? Tego nie rozumiem.