Dzisiejszy mecz dobitnie pokazał jak ważny i niezbędny jest w naszej grze Savicevic. Bez niego, nie ma nikogo w środku kto jest w stanie minąć rywala czy zagrać podanie między linie, który przyspieszy grę.
Duży plus na Brożka, poprzepychał obrońców Górnika jak juniorów i jakby nie patrzeć rozdał dzisiaj trzy asysty. Nie jego wina, że Drzazga dwóch nie strzelił.
Wynik idzie w świat. Nikt nie będzie za chwilę pamiętał, że to był typowy mecz na remis z sytuacjami z obydwu stron.
"Nieważne, czy Wisła bedzie wtedy mistrzem Polski, czy ekipą I, II czy III ligową. Swe ostatnie mecze w karierze chcę rozegrać z Białą Gwiazdą na piersi."
|