bridgeburner napisał(a):

Nie chodzi o panikę
Właśnie przez to że nasza liga jest jaka jest to jak ktoś wpada w passę porażek to ciężko się z niej potem wyrwac
Dajesz przykład sąsiadki ok ale na przeciwnym biegunie masz Sosnowiec
Na wiosnę grali znosnie skład wzmocnili a się z dołu wygramolic nie zdołali
Zdaje sobie sprawę że stan lunktowy po 4 kolejkach niewiele znaczy dla tabeli na koniec
Ale na nerwowa atmosferę czy frekwencję wpływ już mieć może i tylko o to mi chodzilo
|
Sosnowiec spadł nie przez złą atmosferę, tylko przez parodię w obronie. Ich rekordu straconych bramek chyba nikt już nie przebije...
Dodajmy, że o utrzymanie walczyli do samego końca.
Proponuje żebyśmy my, kibice nie robili nerwowej atmosfery i będzie dobrze.