![]() |
Mecz powinien się skończyć wynikiem 3-2, i pewnie by się tak skończył, gdyby Stolarczyk nie postawił tak mocno na poprawę gry w obronie. Klemenz, Niepsuj, Sadlok co raz lepiej.
Wygraliśmy, więc wyszło na jego. Jeśli wszyscy nasi zawodnicy będą zdrowi, zgrani to uważam że pomoc w składzie: Chuca, Savicevic, Basha, Silva, Kuba będzie najbardziej kreatywna w lidze. Do tego Wojtkowski który wyrasta z juniora i wiecznie młody talent Brożek. |
1 połowa tragiczna. Po przerwie , przy lepszym naszym dopingu , troche ruszyło, choć teraz widać ,że nasza ofensywa bedzie sie opierać na Błaszczykowskim. Obecnie nie mamy nawet pół-napastnika w przodzie.Brawa dla Czukaczu :D uratował nam tyłki.
|
Dwie setki Drzazgi plus główka z 3 metrów Bałaniuka w poprzeczke :/
Przydałby się Kort jak złoto. Chuca super wejście, dwa super podania i gol. Oby był drugim Carlitosem. |
Co za mecz. Z piekła do nieba. Kiedy ostatnio mieliśmy tyle emocji? Nie ma co narzekać!
Wojtkowski - widać, że MEGA chce i wreszcie coś tam zaczyna wychodzić. Trzymam kciuki!!! Ostatni akcja, oglądam już 30 raz i za każdym razem przecieram oczy ze zdumienia ... Radość Sobola na koniec ... Chucaaaaaaaaaaaaaaaa!!!! |
Radość niesamowita nie tylko z wyniku Ale i z faktu że jeżeli będzie w zdrowiu Savicević dojdzie Kuba to będziemy mieszać w tej śmiesznej lidze.
Mam nadzieję że namierzą pana który rzucił butelką na boisko i zapłaci karę która nam są komisja. Strzelam 20tys zł albo zamknięty sektor |
Oby kara była łagodna, myślę że może w końcu Ekstraklasa pójdzie po rozum do głowy, bo jako jedyni w tej śmiesznej lidze ratujemy z trybun wizerunek ligi...
Nikt nie zamknie trybuny, w obliczu tego że stadiony świeca pustkami. Klub ma monitoring, niech w końcu zrobi z niego użytek. |
1. Czekam na mecz pod kontrola Wisły.
2. Naszym piłkarzom piłka strasznie odskakuje, są zauważalne problemy z przyjęciem piłki, sporo niedokładności, złych decyzji, które skutkowały dziś groźnymi kontrami. Niektóre straty (np. Drzazga, Sadlok, Silva) to kryminał. 3. Na szczęście kontry wykańczała polska drużyna ekstraklasowa, bo w przeciwnym wypadku bylibyśmy w czarnej (d)upie 4. Brożek ma super zastawkę i została mu boiskowa inteligencja. 5. Stoperzy nie potrafią wyprowadzać piłki po ziemi. 6. Gra do przodu zaczęła się po wejściu Vukana. Jedyny poukładany, kreatywny piłkarz w środku pola w naszej kadrze. Bardziej potrzebujemy ogarniętego zmiennika dla niego niż napastnika. Z graczami pokroju Vukana nasi napastnicy będą trafiać. Nawet Krzysiu Drzazga, któremu życzę przełamania. Swoją drogą... póki co fizycznie i piłkarsko cień piłkarza. 7. Chuca > Silva. Widać na pierwszy rzut oka. 8. Bury będzie mieć ciężko, żeby wskoczyć do składu przy tak wybieganym Niepsuju. 9. Widać u Maka przerwę w poważnym graniu w piłkę. 10. Jaki młodzieżowiec jest gotów zagrać w podstawowym składzie, jeśli kontuzja Wojtkowskiego okaże się być poważna? 11. Módlmy się,żeby uraz Bashy nie był poważny. Bez niego i Savicievica będzie ciężko. Nie ma zastępców w środku pola. |
@Adenalix
1. To jeszcze chwilkę niestety przyjdzie poczekać, ale jak wróci Kuba, a Basha nie będzie pauzował, to jest na to szansa. 2. To się nazywa technika użytkowa - i jeśli piłkarz ma ją na odpowiednim poziomie, to albo jest dla nas za drogi, albo długo u nas nie pogra. I potem trzeba łatać tym, co zostaje. 3. Święte słowa. 4. Ma jeszcze kilka innych zalet ;) 5. Tu się nie zgodzę - kilka piłek w wykonaniu Klemenza było naprawdę fajnych. Szczególnie zapadła mi w pamięci sytuacja, kiedy prawie z połowy boiska uruchomił Niepsuja, ale ten koncertowo... zepsuł... 6. Środek pola z Bashą, Vukanem i może jeszcze kimś (bo chyba dalej będzie rzeźbienie 4-3-3) - nawet niech to będą Silva albo Wojtkowski - to wbrew pozorom jeden z najmocniejszych środków w lidze. Krzyśkowi przyda się parę tygodniu zostawania po treningach z którymś z naszych bramkarzy i cierpliwe ćwiczenia. 7. Tak, ale z obu będzie pożytek. 8. Mocno wątpię - poza wybieganiem Niepsuj na razie niczym nie zachwyca. 9. Oj widać, widać... 10. Oto jest pytanie: Ja bym widział Szotę zamiast Janickiego, bo Grabowski zamiast Sadloka.... hmmm... Drugiej trójki nie chce mi się ruszać, bo nie ;) |
Cytat:
Z kolei Janicki był fatalny. Wóz z węglem, wiecznie spóźniony. Po meczu powinien postawić kolację Jimenezowi, za to że ten niekryty z 6 metrów kopnął w trybuny. Jedynym plusem Rafała jest fakt, że Klemenz jest wiecznie pod grą i się wyrabia. W końcu robi za dwóch. |
Do utrzymania zostało jeszcze 38 punktów w 34 meczach. :)
|
Man of the match - zdecydowanie Paweł Brożek. Posłał 3 GENIALNE piłki w II połowie, ale niestety mamy w składzie tak tragicznego(zwłaszcza pod względem technicznym) kopacza, jak Drzazga. Jak ten facet mógł spier... takie patelnie to nawet pan Bóg nie wie. Zabrał Pawłowi 2 asysty :((czyli powinien mieć 3 w tym spotkaniu). Brożek - 8, Drzazga - 1(!). Cieszą 3 punkty i gra do końca.
|
Cytat:
|
Paweł Brożek miał w tym meczu 3 kluczowe podania. 2 razy podał do Drzazgi - ale ten 2 razy spudłował sam na sam, a raz podał do Chuco i dzieki temu wygraliśmy. Ma swoje lata, ale wciąż daje sporo zespołowi.
Cieszy zwycięstwo i gol naszego nowego nabytku. I znowu na "0" z tyłu. Oby tak dalej :) |
Na duży plus frekwencja na poniedziałkowym meczu. Druga kolejka w roli gospodarza i drugi raz z najwyższą frekwencją. Oby tak dalej!
|
Rozumiem rzucić plastikowym kubkiem po piwie, kiełbasą itp ale żeby szklaną butelką?
Klemenz co chłop robi w obroni i czyści dośrodkowania..szacun. Brożek jest pokrzywdzony. Chłop się marnuje w Wiśle. Jest młody zdolny a nikt go nie chce od nas wziąć. Na takich juniorach się zarabia. Myślę, że jak wyjdzie pełny skład (Savicevic, Błaszczu, Chuca, Basha) to mamy konkretny skład na tą ligę. Moim zdaniem z meczu na mecz wygląda to coraz lepiej. Narazie tylko jedna połowa. Dominacja Lechie w 2 połowie, dominacja górnika w 2 połowie. Górnik słynie z tego, że gra z kontry a my z tego, że się otwieramy wiec musieli mieć coś z tego. Ale i tak mieliśmy w 2 połowie dużo sytuacji i to cieszy. Brawo Chuca |
Cytat:
Dla mnie cichym bohaterem meczu był Wojtkowski. Połowa akcji przechodziła przez niego także ta bramkowa w sytuacji gdy stopa była mocno podkręcona i kilkadziesiąt sekund wcześnie widać że daje się we znaki. Bardzo kiepsko natomiast Sadlok jeśli chodzi o wyprowadzanie piłek i dogrywanie do przodu. Nie widzi, boi się a jak już gra do przodu to bardzo niedokładnie. Na obrone: obrona piłki która zmierzała do pustej bramki. |
Pany mam pytanie. Nie analizuję tak dokładnie gry naszych piłkarzy ale chciałem poznać opinię osób które się na tym lepiej znają. Czy Kamil Wojtkowski nie jest hamulcowym większości naszych akcji? Czy on nie trzyma tej piłki za długo przy nodze i nie ma szans na szybkie akcje. Jak wszedł Vukan to zacząłem się nad zastanawiać. Od razu było widać róznicę, "szybka jazda" do przodu. Pewnie przeciwnik był już zmęczony i tak dalej ale jestem ciekawy waszej opinii. Pozdro
|
Co można napisać po takim meczu...
Bramka Chuki przypomniała mi gola Małeckiego z Piastem po serii 7 porażek:) Piłka to zabawny sport - najpierw kląłem na Buchalika, za jego zabawę z piłką we własnym polu karnym o potem poszła z tego asysta 4 stopnia do Chuki. Póki co strasznie męczymy bułę, mam nadzieję - ale póki co tylko nadzieję - że to się rozrusza, bo póki co zęby bolą od patrzenia. Widać, że każdemu zależy i zaangażowanie jest na 100% ale po prostu nie wychodzi. Jak teraz wypadną Basha i Wojtkowski to znowu zacznie się łatanie... Szacun dla każdego, kto kupił bilet na ten mecz, bo jak na termin i grę to frekwencja naprawdę bardzo dobra. |
Cytat:
|
Cytat:
Vukan to jest po prostu wysoki poziom. Wie kiedy należy przyśpieszyć, kiedy uspokoić. Balansem potrafi przejść jednego, dwóch zawodników, przez co robi się od razu przewaga. Jeden z lepszych grajków tej ligi. Dla mnie jest ważniejszym piłkarzem dla tej drużyny niż choćby Kuba. Jeśli chodzi o sam mecz to pierwsza połowa fatalna. Tyle strat to ja dawno nie widziałem. W drugiej było trochę więcej miejsca i było łatwiej, ale dla mnie lepsza gra to była w Gdańsku niż wczoraj. Obrona - na plus i to bardzo Klemenz. Reszta raczej słabo, Sadlok to co wyczyniał w pierwszej połowie to jakiś żart, druga połowa trochę lepsza. Wydaje się być dobrze przygotowany motorycznie bo zasuwał, ale tyle co miał strat i dziwnych zagrań to głowa mała. Janicki mnie nie przekonuje, Niepsuj póki co też nie. Generalnie to, że mamy straconą tylko jedną bramkę i to z dystansu to jest dla mnie jakiś cud. :) Pomoc - Faktycznie jeśli wszyscy będą zdrowi to mamy bardzo silną formację, ale pewnie w żadnym momencie sezonu tak nie będzie. Nad Chucą bym się jeszcze nie zachwycał. Ok, no strzelił tę bramkę, ale poza tym przez te 25 minut raczej niewidoczny - spodziewałem się czegoś więcej po samej grze, no ale oczywiście spokojnie. Mega się ułożyło że trafił! Maka ludzie krytykują, ja jednak jestem po tych 3 meczach umiarkowanie zadowolony. Cały czas jest pod grą, stwarza zagrożenie, jednak brakuje tych konkretów już pod bramką. Silva - mieszane uczucia, jest nieźle, ale bez fajerwerków. Atak - no tutaj to jest kiepsko. Tak ja wiem, że Brozio dograł 3 fajne piłki dzisiaj. Tylko, nie jestem przekonany, że tak będzie co mecz, a za to jestem przekonany, że jako napastnik nie trafi więcej niż 5 razy do siatki na sezon (no chyba żeby strzelał karne), a my potrzebujemy kogoś kto będzie strzelał!. Dodatkowo tez kilkukrotnie, zwłaszcza w pierwszej połowie stracił kilka piłek gdzie mu odskoczyła na 5 metrów. Drzazga to jednak chyba nie ekstraklasa... Uważam, że jeśli nie wzmocnimy się na tej pozycji to może być kłopot. Przydałby się taki Robak... Cieszą 3 punkty, teraz wyjazd do Szczecina gdzie wielu jest sceptycznie nastawionych, a ja już się wypowiadałem na ten temat, że Pogoń ma 7 punktów, ale nie gra jakiegoś kosmosu. Spójrzcie jakie Arka i Piast mieli okazję do strzelenia bramek których nie wykorzystali... Nie zdziwi mnie tam zarówno sromotna porażka, ale również spokojnie zwycięstwo 2:0. |
Cytat:
W pierwszej połowie, kiedy Górnik grał bardziej kompaktowo Brożek nie ugrał nawet jednego pierda. Gra zaczęła się w drugiej części, kiedy to Górnik rozciągnął swoje pozycje zamiast stać na 20-30 metrze i czekać na kontry. Doszedł do tego jeszcze Vukan i wtedy już Brożek otrzymując piłkę miał kilka metrów luzu i 2-3 sekundy na podjęcie decyzji. Prawda, że robił to dobrze, ale gdyby Górnik grał do końca tak, jak w pierwszej części dalej walilibyśmy głową w mur. Zauważcie, że te wszystkie "kluczowe podania" Brożka były w szybkim ataku, albo nawet w kontrze. Nic przy próbie ataku pozycyjnego bez Savicevicia w rozegraniu. Poza tym - oczy bolały w pierwszej części - nieporadność, niechlujność zagrań, niezrozumienie, niewychodzenie na pozycję, niemoc totalna. Całe szczęście, że w końcu siadło. |
Cytat:
Jego problem przed wejściem zmienników polegał na tym, że nie miał komu podać. Wszyscy wchodzili w linię z obroną Górnika. Obejrzałem sobie powtórkę meczu i nawet komentatorzy to zauważyli. Wojtkowski to piłkarz do szybkiej gry z klepki. Podobnie Brożek bardzo zyskał gdy Drzazga i Chuco zaczęli mu wychodzić na pozycję. Brożek najlepszym piłkarzem meczu, jego podania powinny były dać nam minimum dwie bramki. Dużo widzi i podejmuje decyzje w ułamku sekundy, dzisiaj rzucał piłki jak Szymkowiak. FraMat - chrzanisz. Zobacz ile luzu i czasu miał Brożek przy swoich podaniach do Drzazgi i Chuco. Oglądałeś mecz? |
Krotko: bez Vukana nie istniejemy. Druzyna z Basha, Vukanem, Kuba, Chuca i zgranym, troche bardziej energicznym Silva, to bedzie kompletnie inny zespol. W tym sezonie widzielismy 240 minut gry Wisly II i 30 minut (prawie) pierwszego zespolu. Wszedl Vukan, chyba w 58 minucie i w 120 sekund zrobil wiecej zagrozenia (zarowno ilosciowo jak i jakosciowo) niz caly zespol razem wziety przez godzine gry.
Na koniec oddajmy glos Zbigniewowi Lachowi: Drzazga sie, ku*wa, skompromitowal tym wystapieniem. Wracaj do tej Puszczy, bo takiego kryminalu jak w tych 2 sytuacjach, to sie tolerowac nie da. Pomine juz straty czy reakcje na nie. |
Akurat miesięcznego synka parę sekund wcześniej pierwszy raz po powrocie z pracy wziąłem na ręce i - cyk - Chuca.
Jak będą stylowe wyniki będę powtarzał:D. |
Cytat:
Przy tej pierwszej sytuacji, większość polskich napadziorów by nie potrafiła piłki przyjąć dobrze do przodu i nawet by nie doszli do sytuacji sam na sam... Cytat:
Oczywiście, że napastnik by sie przydał - problem w tym, że deficyt na tej pozycji u nas w kraju jest ogromny. A jak sie ktoś pokażę, to zaraz dostanie ofertę z zagranice i trzeba szukać na nowo... Pytanie tylko czy na pewno musimy mieć super bramkostrzelnego napastnika, aby zawalczyć o ósemkę? Spójrzcie sobie na tabelę strzelców w ub. sezonie - kto miał super napadziorów? Górnik i Śląsk. Zamienilibyście się pozycjami z nimi na koniec sezonu? Z kolei najlepszy strzelec Piasta - Parzyszek, zdobył tylko 9 goli przez cały sezon. |
Pierwsza połowa - do zapomnienia. Gra na stojąco, bez przyspieszenia, jedynie zrywy chaotycznego Maka (wczesny Małecki), czy Bałaniuka (zgasł w 10 minucie, choć trzeba mu oddać, że jeździł na dupie i ma przyspieszenie na pierwszych kilku metrach, lecz zrozumienia z drużyną - brak).
W pierwszej połowie fatalni Niepsuj, Wojtkowski i... Brożek. Niewiele lepsza nasza lewa strona. Coś drgnęło już na początku drugiej połowy, ale to dopiero zmiana Vukana była decydująca dla przebiegu spotkania. Jest to zawodnik, który praktycznie nie podaje piłki do tyłu, stara się nieustannie napędzać nasze akcje - stąd te liczne straty w poprzedniej rundzie. Gra na dużym ryzyku, nie mogę się doczekać jak nasza formacja ofensywna będzie wyglądać: Silva Basha Savicević Kuba Brożek(Napastnik) Chuca 4-5-1 czy 4-3-3, to już bez znaczenia. Silva jest bardzo solidnym zawodnikiem, może nie powinno się go oceniać już po 3 meczach, ale rzuca się w oczy duża inteligencja boiskowa. Wie kiedy zwolnić, obrócić się, zagrać pod faul, przenieść piłkę na drugą stronę. Jest dobry technicznie, ale raczej nie ma dobrego wykończenia. Czyli taki Boguski, któremu piłka nie odskakuje na kilka metrów ;) Solidni i uniwersalni piłkarze też są bardzo potrzebni, bo przecież przychodził tutaj jako skrzydłowy(?), a z powodzeniem idzie mu w środku pola, nie zapominajmy też, że dołączył do zespołu w trakcie obozu przygotowawczego - nowa liga, środowisko itd.. Basha, choć też zdarzają mu się straty, stanowi pewną równowagę dla Vukana. Coś na zasadzie połączenia przebojowości(Vukan)-spokoju(Vullnet). W poprzednim sezonie nie bardzo podobała mi się ich wspólna gra w systemie 4-4-2 - nie stanowili zapory nie do przejścia dla rywali, lecz nasza gra obronna całego zespołu pozostawiała wiele do życzenia, więc niech to będzie czynnik łagodzący. Całej ww. szóstce piłka nie przeszkadza. Nic tylko zgrywać się oraz trzymać kciuki za ich zdrowie (Basha pewnie kilka tygodni out, chyba, że to tylko mocniejsze naciągnięcie). Wojtkowski - lepiej wyglądał jak na boisku nie było Bashy... Przypadek? Może to dlatego, że wtedy było więcej miejsca na boisku, gra się otworzyła, a drużyny poszły na wymianę ciosów. Jednak, podobnie jak Albańczyk, Wojo lubi zwolnić grę, przytrzymać piłkę, obrócić się (może dwóch zawodników o takiej charakterystyce to za dużo?), czym może irytować kibiców, ale... jakoś widzę dla niego światełko w tunelu. Jest to piłkarz dobry technicznie, teraz w zespole pojawiło się sporo zawodników, z którymi łatwiej będzie mu nawiązać współpracę na boisku. Bashę wyrzucił ze składu swoją nieudaną wrzutką ;), więc pewnie utrzyma miejsce w składzie. Natomiast docelowo widziałbym Szotę na prawej stronie defensywy, bo po bardzo dobrym meczu w Gdańsku wczoraj Niepsuj rozczarował. Sadlok też póki co słabiutko, ale po roku przerwy w grze na tej pozycji potrzebuje trochę czasu. Teraz dzięki niemu mamy lepszy fizycznie skład, co powinno mieć przełożenie na stałe fragmenty gry. Z optymizmem, aczkolwiek umiarkowanym, patrzymy na najbliższe mecze ;) |
Cytat:
Ja natomiast nie oceniam go na podstawie tylko tych 3 kolejek tylko całości odkąd jest u nas. Uważam, że pewnego poziomu nie przeskoczy i jest to grajek co najwyżej na wejście w ostatnich 20 minutach. Natomiast zdaję sobię sprawę z naszych ograniczeń i nie narzekam, nic nie oczekuję tylko przyjmuję to co jest ciesząc się mocno z każdej wygranej, obojętnie w jakich okolicznościach. |
Cytat:
|
Brożek i Wojtkowski nie istnieli jak długo gra szła przez Sadloka i Maka. Piłka ginęła gdzieś w bocznych sektorach boiska.
|
Cytat:
W drugiej sytuacji zawalił ale wg mnie decyzja o lobowaniu była ok. W akcji bramkowej uczestniczył dwukrotnie - za drugim razem przytomnie skierował piłkę do Brożka - niuans ale bez tego Brożek miałby trudniej. Ja bym go nie skreślał. Alternatywy jakoś nie widzę. |
Wszystkie daty podane są w GMT +1. Aktualna godzina to 13:41. |
Zasilane przez vBulletin v. 3.8.7. Copyright © 2000 - 2021, Jelsoft Enterprises Ltd.
© 1998 - 2006 WislaKrakow.com