Drugi krok zrobiony: #KFLWIS 1:2

Stało się! Drużyna Białej Gwiazdy przypieczętowała w Podujevie awans do II rundy eliminacji do Ligi Europy, pokonując KF Llapi 2:1. W dwumeczu zawodnicy trenera Kazimierza Moskala okazali się lepsi od rywala, wygrywając 4:1.

Intensywnie weszły w mecz obie drużyny, które chciały szybko strzelić bramkę. Wiślacy próbowali wykorzystać szybkość Baeny, ale czujność zachowywali rywale. Z przodu z defensywami walczyć także Rodado, lecz także skutecznie był podtrzymywany. W 6. minucie w polu karnym upadł zawodnik KF Llapi, lecz nie było mowy o przewinieniu.

Sto dwadzieścia sekund później bliski gola był Sukiennicki, lecz wciąż utrzymywał się rezultat 0:0. Chwilę później ponownie w polu karnym Białej Gwiazdy przewrócił się gracz gospodarzy, lecz arbiter bez skrupułów pokazał mu żółtą kartkę za próbę wymuszenia „jedenastki”. 16. minuta to piłka w bramce Kosowian, lecz arbiter dopatrzył się spalonego.

To nie był koniec okazji dla Wiślaków. Świetnie w akcję ofensywną włączył się Mikulec, który popędził lewą stroną i zagroził bramce rywala celnym strzałem. Szybko z kontrą do ruszyli gracze z Podujeva, lecz piłkę lecącą w stronę bramki wybił Chichkan.

W kolejnej fazie meczu gospodarze częściej dochodzili do głosu, próbując z dystansu pokonywać golkipera z R22. Na szczęście bezskutecznie. Po dobrej akcji z przodu pokazał się Młyński, który zdecydował się na strzał i piłka nieznacznie minęła słupek.

Kwadrans przed końcem pierwszej części rywale wywalczyli serię stałych fragmentów, z którymi poradzili sobie krakowianie. I w ostatniej części pierwszej połowy przewagę utrzymywali piłkarze KF Llapi, ale w 43. minucie skrzydłem popędził Młyński, którego nieprzepisowo zatrzymał rywal, gdy ten wychodził na pozycję. W tej sytuacji powinna być druga żółta kartka dla rywala, ale sędzia nie wyciągnął kartonika z kieszeni. Chwilę później arbiter zaprosił zawodników obu drużyn do szatni.

Druga połowa rozpoczęła się od przewagi krakowian, która aktywniejsza była na połowie rywala. Zawodnicy prowadzeni przez trenera Moskala dążyli do objęcia prowadzenia i wyczyn ten udał się im w 58. minucie za sprawą trafienia Angela Rodado!

KF Llapi nie zamierzało jednak odpuszczać, szukając miejsca do oddania strzału. W 71. minucie ekipa z Kosowa umieściła futbolówkę w siatce, ale sędzia dopatrzył się spalonego. W odpowiedzi z kontratakiem w stronę szesnastki przeciwnika popędzili krakowianie, ale w ostatniej fazie dali się zablokować.

Trzy minuty później do wyrównania doprowadził Tahiri, a w ostatnim kwadransie gra zaczęła się na nowo. Oznaczało to walkę z obu stron o kolejne trafienie. W Wiśle widoczny był Olivier Sukiennicki, który tuż przy linii był zatrzymywany przez przeciwnika.

Po dobrej akcji na pozycję w 88. minucie wychodził Kiakos, ale został złapany na spalonym. Co nie udało się wcześniej, wyszło Grekowi w 91. minucie, kiedy to wykończył akcje kolegów i dał Białej Gwieździe prowadzenie.

Do końca meczu wynik nie uległ zmianie, a w II rundzie eliminacji do Ligi Europy zameldowała się Wisła Kraków, pokonując w dwumeczu KF Llapi 4:1.

KF Llapi Podujevo - Wisła Kraków 1:2 (0:0)

Bramki: 0:1 Rodado 58, 1:1 Tahiri 74, 1:2 Kiakos 90

Llapi: Avdyli - Emini, Huseini (64 Tahiri), Krasniqi, Blakcori - Musolli, Namani (77 Veliu) – Gashijan (77 Hasani), Baftiu, Maliqi (64 Ahmeti) – Januzi (64 Cernaverni).

Wisła: Cziczkan - Jaroch, Uryga, Colley, Mikulec - Carbo, Sapała (60 Gogół) - Baena (79 Kutwa), Sukiennicki (87 Starzyński), Młyński (60 Kiakos) - Rodado

Sędziował: Trustin Farrugia Cann (Malta)

Żółte kartki: Blakcori, Gashijan, Krasniqi