Wisła Kraków w spotkaniu 24. kolejki PKO Ekstraklasy zremisowała na swoim stadionie z Wisłą Płock. Chociaż team ze stolicy Małopolski stracił dwa punkty rzutem na taśmę, to szkoleniowiec Białej Gwiazdy” był zadowolony z postawy zespołu przez znaczną część spotkania.
Maciej Sadlok: Nowi zawodnicy muszą poczuć klimat derbów
– Uważam, że bardzo dobrze wyszliśmy na to spotkanie i byliśmy perfekcyjnie nastawieni. Chcemy zrobić wszystko, by powtórzyć początek starcia w każdym kolejnym, ale już całym meczu – mówił Artur Skowronek cytowany przez oficjalną stronę klubu z Grodu Kraka.
– Dzisiaj nauczyliśmy się pokory, a ta nauka przyszła dla nas w 95. minucie. Dla nas ten remis jest ważny, chcemy rozwijać zarówno zespół, jak i indywidualności. Wszystko idzie w dobrą stronę, jednak musimy być cierpliwi i szanować każdy punkt – kontynuował trener Wisły.
– Nie mogę powiedzieć nic złego na temat zawodników, wiedzą, co zrobili źle, a w ich zachowaniu widziałem, że chcą walczyć. Chociaż po zejściu Kuby mogło się wydawać, że to jego brak zadecydował o końcowym wyniku, nie możemy uzależniać całego zespołu od jednego piłkarza. Jest on niezwykle ważnym elementem drużyny, jednak należy pamiętać, że w składzie mamy wielu bardzo dobrych zawodników – podsumował opiekun wiślaków.
Wisła aktualnie plasuje się na 13. pozycji w ligowej klasyfikacjo, tracąc sześć „oczek” do ósmej Wisły z Płocka. W najbliższy wtorek w ramach 25. kolejki polskiej ekstraklasy „Biała Gwiazda” zmierzy się w delegacji z Cracovią. Pierwszy gwizdek sędziego zaplanowany jest na godzinę 20:30.